Ehhh –zostałem zmuszony do wysiłku odpisania na kilka postów, które pojawiły się ostatnio na forum i gazecie.
Zaczynam od najważniejszych (moim zdaniem oczywiście).
1. Przy którymś z postów pisze Pan o tym, że w komentarzach pojawia się co raz więcej „troli” i że świadczy to o coraz większej popularności nowej strony ubolewając jednocześnie, że są to wpisy anonimowe;
    Odpowiadając powiem tak : dziwię się Pańskiemu zdziwieniu bo jedyne co robi nowa władza to wywalanie osób kojarzonych z poprzednią władzą. Tak jak ja są to osoby zastraszone bo, każda niesubordynacja czy wyrażenie opinii pozytywnej o poprzedniej władzy skutkuje jednoznacznie - wynocha.
Nie mam absolutnie zaufania dla Waszej Redakcji, że nie przekazalibyście moich danych nowej władzy. Myślę, że sami zapracowaliście na taki brak zaufania.
2. Będąc medialnym organem nowej władzy bagatelizujecie albo pomijacie całkowicie problemy towarzyszące “nowej władzy”. Wrocław? pieniądze na kampanię 2010 roku? To was nie interesuje? Wspomniałem powyżej o zaufaniu do Waszej Redakcji - i to powtarzam . Dlatego nie mogę podać Nazwiska i maila. Są środowiska w mieście, które wiedzą o “nieczystych” działaniach obecnego Prezydenta - czy kiedykolwiek przyszedłbym do Życia Bytomskiego by o tym opowiedzieć ? Nigdy. Dlaczego ? No cóż  -tacy jesteście - a zasadzie na usługach.

PS.
Tak dla dodania:
Co do oszczędności nowej ekipy - zlikwidowali stanowisko jednego z prezesów BPK po czym utworzyli dwa stanowiska dyrektorskie - oszczędność ? śmieszne,
kompetencje - jedno ze stanowisk w Razie Nadzorczej miejskiej spółki przypadło mężowi Pani Skalskiej - przewodniczącej Rady Miejskiej? fachowiec ? no śmieszne.
Co będzie dalej ? Powie o tym Życie Bytomskie ? nie wierzę bo to medialna przybudówka władzy.

W. P.
1. Wrocław?  Jeżeli prok. postawi zarzuty Damianowi Bartyli - na pewno o tym napiszemy na pierwszej stronie. Jeżeli po ponad 2 latach od zatrzymania zarzutów brak, tzn., że albo było to zatrzymanie na polityczny obstalunek, albo ewidentny błąd prokuratury. Tak na marginesie: czy ktoś pamięta jeszcze w jaki sposób w 1995 roku prokuratura bytomska skompromitowała się w sprawie Andrzeja Daniłowskiego? A równocześnie zniszczyła mu samorządową karierę.
2. Pieniądze na kampanię w 2010 roku? Proszę pisać jaśniej, czy chodzi o pieniądze PO, czy może innego ugrupowania…
3. 6 lat temu ludzie Wójcika mówili, że ŻB jest medialną przybudówką władzy, więc: deja vu. Dziś ludzie Koja mówią to samo
Pozdrawiam.

Cieszę się,że możemy ot tak porozmawiać by widzieli nas inni.
Co do Wrocławia - przewlekłość postępowania nie znaczy, że jest nie umotywowane faktami.
Co do kampanii 2010 - no super ja mówię o kampanii Bartyli a Pan o kampanii PO - to jakaś odpowiedź ? Wielu chciałoby wiedzieć skąd Pan Bartyla miał pieniądze na kampanię 2010 i 2012 - wiem sprawozdania i rozliczenia - zobaczymy .
Sam Pan i Pan Nowak Przyznaliście,że bliskie są wam ideały PIS i, że jest to wasza komentatorów możliwość i zasługa. Po co się zarzekać, że jest inaczej?
Nawiasem mówiąc nie odnosi się Pan do pisania in cognito

Uważam że p. Koj powinien dać sobie spokój z tymi żenującymi wywodami i zająć się sobą. Może warto przypomnieć p. Kojowi że jego “służba” dla Bytomia zakończyła się bez sukcesów, a jego wywody dodatkowo szkodzą miastu.

Nie jestem “Panem Kojem” . Normalnie boję się występować pod swoim nazwiskiem.

PS nr 2.
Im dłużej czytam Pańską odpowiedź tym bardziej jestem
zadziwiony. Wszyscy, którzy czytają na bieżąco “ŻB”  wiedzą jaka jest konfiguracja polityczna redakcji.  Nie jest stała. Ale ci co czytają “ze zrozumieniem” wiedzą jak jest każdego dnia.

Nooooooo - Panie Marcinie ? Jak czytają to Pan dezerteruje? Zapraszam do dyskusji.

Drogi Gościu. nie dezerteruję, ale też w sobotę nie siedzę non stop przy komputerze. Przewlekłość postępowania - cóż, w przypadku osób publicznych taka przewlekłość może być egzekucją, więc nie powinna mieścić się w standardach działalności prokuratury. Nie analizowałem rozliczeń kampanii z 2010 roku ani Bartyli, ani PO. Oczywiście pytania można mnożyć - skąd były pieniądze na kosztowną kampanię “Nie idę na referendum”. Jednak liczą się fakty, które można udowodnić procesowo - a na razie brak takich, dowodzących nielegalnych źródeł finansowania kampanii jakiegokolwiek ugrupowania. Chociaż - odkąd istnieje sposób “na Palikota” zawsze każde z ugrupowań może przedstawić kwity, że wykupili cegiełki bytomscy studenci i bezrobotni.

Po pierwsze - nadal nie odpowiada Pan na sposób identyfikowania osób, które piszą na forum.
po drugie - nadal Pan nie odpowiada Pan na zarzut kierowany do obecnych władz - że wszystkie przeprowadzone zmiany osobowe mają jeden cel - zamianę “swoich” na “poprzednich”.
po trzecie - jakoś nie widzę szybkiej realizacji haseł wyborczych - coś mi się wydaję, że :
elektronik nie zostanie reaktywowany bo tak naprawdę nikt tego nie chce i formalnie jest to trudne
inne szkoły też nie zostaną reaktywowane bo fakt ich likwidacji jest wygodny dla obecnie rządzących,
a cała reszta to tylko bajdurzenie. Patrzymy na ręce im i wam - bo jesteście ich tubą.

PS. Wiem - dziś sobota i ma Pan prawo do wolnego dnia. Pozdrawiam .

Po pierwsze - do tej pory zidentyfikowaliśmy IP tylko jednego komputera. Bynajmniej nie z powodu krytyki obecnej władzy, ale spamowania anglojęzycznymi komentarzami przez bota. IP zostało zablokowane. Gazeta Wyborcza przy każdym komentarzu publikuje IP autora.
Po drugie - tak, nowa władza zmienia obsadę stanowisk na “swoich ludzi”, ale tak czyniono przy każdej zmianie władzy w Bytomiu. Nie wiem, czy prezydentowi można czynić zarzut z tego, że chce zarządzać miastem za pośrednictwem “swoich ludzi”. Kojowi nie czyniliśmy takiego zarzutu.
Po trzecie - dobrze Pan wie, że reaktywacji Elektronika nie można zrealizować szybko, najszybciej - od 1 września przyszłego roku. Dla mnie bardziej niepokojąca była ogólnikowość wielu punktów programu wyborczego D. Bartyli i BiS.
Proszę nam patrzeć na ręce, a władzy tym bardziej.

No cóż Przykre, że musi Pan pracować w sobotę.
Po pierwsze - ni nie chodzi o ip. tylko o imię i nazwisko.
Po drugie - jak pamiętam hasłem nowej władzy było “liczą się kompetencje”. Na razie nowa władza nie robi nic innego - przy czym najważniejszym wyznacznikiem jest “byle nasz”. Zgoda - tak samo robił Koj - ale oni obiecywali, że będzie inaczej - no nie?. I po wtóre - nie reaktywują szkół bo to głupie. W całej Polsce likwiduje się szkoły bo dzieci jest za mało a nauczycieli za dużo - i tyle.  Myślę, że wieczorami dziękują Bogu, że ktoś (czytaj KOJ) zrobił to za nich .

Panie Redaktorze Polonia Bytom rok 2009 bilans rozliczeniowy zamknęła małą nadwyżką, a rok 2010 zakończyła stratą ok 12 000 000, w tym okresie otrzymała dwie transze z Canal+. Zawodnicy od 09.2010r.  nie widzieli wynagrodzeń. To mam pytanie gdzie są te pieniążki.  Może nowy Prezydent Miasta wyjaśni tą zagadkę,

Panie Hałaś, myslę, że dla miasta byłoby dużo korzystniej,aby pan miał wolne nie tylko w sobotę ale i w pozostałe dni tygodnia. Dość złego już Pan narobił.

Bezczelnośc Koja nie zna granic. Człowiek, który jako jedyny prezydent dużego miasta został miażdżącą liczba głosów odwołany ze swojego stanowiska powinien odejść spokojnie na śmietnik historii zamiast bredzić o czymś o czym pojęcia nie ma. Odwołany pisze o zmianach kadrowych łżąc w żywe oczy i lejąc krokodyle łzy nad działaniami nowego prezydenta. Czy odwolany zapomniał już o tym, że przeciez sam wymienił wszelkie zarządy i rady nadzorcze gdy został prezydentem? Dlaczego pomija milczeniem zachowanie swoich kolegów - nominatów PO do zarządów ZBM i BPK, którzy kurczowo trzymaja sie swoich stołków? Może odwołany rozważyłby utrzymanie swoich koleżków ze swoich pieniedzy?  jakie jest jego zdanie na temat utrzymywania Błaszczyków czy kocotów z miejskiej kasy? Co z panią Krzemińską Kruczek? Czy wczesniej, bedąc współpracownikiem Koja także zdarzały jej sie tak długie okresy choroby? Podobno jest na L-4 do dzisiaj, czy to prawda? czy piotrus Pan wypowie się w tej kwestii?Bredzi o masowym odwoływaniu jego ludzi zapominając, że wielu pracuje nadal, a nawet sa awansowani. Czy Świerczek, Przybylski czy Wiejacha to przypadkiem nie są ludzie, których on zatrudnił? Koj uboewa nad barbarzyństem, inwigilacją czy hunami. Zapomniał jak sam groził prokuratorem za ironiczna strone piotrkoj.info? Czy zapomniał o swoim pismie, w którym twierdził, że doniósł do prokuratury na autora strony zwolnijkoja? Kolejna sprawa - KZK GOP - dlaczego odwołany nadal w niej zasiada? Czyzby był kolejna osoba bez honoru, która kurczowo trzyma sie nie naleznych mu juz przywilejów? Koj był najbardziej nieudacznym prezydentem Bytomia po 1989 roku i warto by było aby sobie to w końcu uwiadomił. Parafrazując znane wszystkim słowa: Milcz Koju, wstydu (sobie) oszczędź.

“w setkach firm działających w gospodarce rynkowej: pracodawca sprawdza, czy ze służbowych telefonów pracownicy nie wysyłają SMS-ów specjalnych, czy nie gadają z nich godzinami z koleżanką albo ciocią, czy w czasie godzin pracy nie “siedzą na Facebooku”, alb nie grają w gry komputerowe, czy nie wysyłają ze służbowych kont prywatnych maili” - to prawda. Tyle że w setkach firm jest to robione po to żeby (w uproszczeniu) pracownicy pracowali lepiej i więcej, w Bytomiu (jak rozumiem p.Koja) żeby przestali pracować.

Jedno ze stanowisk w Radzie Nadzorczej przypadlo nie “mężowi Skalskiej” ale wysokiej klasy radcy prawnemu, mecenasowi Janowi Skalskiemu, posiadajacemu fachową wiedzę, wieloletnią praktyke i wszelkie uprawnienia do tego typu działalności. Bylemu wiceprzewodniczacemu bytomskiej Rady Miejskiej, aktualnie wiceprzewodniczacemu Europejskiej Unii Narodow Wypędzonych i szefowi Swiatowego Kongresu Kresowian. Wiedza, kompetencje, autorytet - to powody tego wyboru.
Prosze porownac z obsadą kojowych na tych stanowiskach w minionej kadencji. Komentarze zbyteczne.

Koj (...), zamilcz bo wstyd nam, że jesteś bytomianinem . To co robisz teraz umacnia mnie w przekonaniu,że ciebie tak naprawdę interesowały stołki dla harcerzyków (...)

A ja tak sobie myślę, że ta Kojowa nadaktywność wynika ze zwykłego mechanizmu obronnego, który miałby rzeczonemu przyćmić uzasadnione poczucie wstydu po odwołaniu z urzędu przez mieszkańców.

Takie zaangażowanie się Koja w potyczki słowne z dziennikarzami nie wystawia mu najlepszej oceny. Koj zaczyna robić wrażenie niezwykle małostkowego, drażliwego i obrażonego na demokrację człowieka. Mógłby zachować się w sposób bardziej wyważony i honorowy. Taka histeria odstręcza od niego coraz większą ilość osób które (o ile dalej ma zamiar kandydować na prezydenta za 2 lata) będą mu potrzebne do zwycięstwa.

Pytanie do zorientowanych. Czy Piotr Koj ma poparcie Jacka Brzezinki i będzie przez niego dopuszczony do kandydowania na prezydenta w 2014 r. ? Czy Pan Brzezinka da mu kolejną szansę ?

Piotr Koj ma już tylko poparcie swojej żony, a i to nie jest do końca takiej pewne.

Skąd pomysł, że ja to Piotr Koj? Nie wiem. Nie jestem nim, a że nowy układ rządzący w mieście to “nie moja bajka” to co innego. 
I jeszcze do “Urodzonego na kresach” - z wymienionych “przymiotów” Pana Skalskiego jedynym, który predysponuje go do zasiadania w Radzie Nadzorczej miejskiej spółki jest prawnicza praktyka. Z Rady w BPK odwołano mec. Lisczyka - nie miało znaczenia, że to prawnik z wieloletnią praktyką - odwołano go wyłącznie z politycznych powodów. Pana Skalskiego - z całym szacunkiem - powołani dokładnie z tych samych powodów. Tak jak Pana Bartkowiaka do Rady PEC - to już w ogóle “śmiech na sali”.  Obojętnie ile pomyj wylejecie - nic się nie zmieniło - wymieniają “swoich” na “nieswoich” i tyle.

Szanowny Panie Marcinie.
“Mówi się”, że Pan Paczyna ma zostać Dyrektorem OSiR.
Z całym szcunkiem - ciekawe co Pan o tym sądzi mając na uwadze Wasze opinie o kompetencjach zatrudnianych osób. Szkoda mi czasu na przypominanie “ciekawych” pomysłów Komendanta. To największa głupota o jaką mógłbym podejrzewać “słabo- lotnego”  - wielu o tym mówi - Prezydenta. Jestem ciekaw Pana opinii - i dodam - opinii Pana Witolda Branickiego, który wylewał wielokrotnie kubły pomyj na wielu za brak kompetencji. Witold Hrabia Branicki pisze ostatnio teksty, za które nawet nie można go zbesztać - to bełkot o sprawach, które nikogo nie interesują.
A wracając do Komendanta Paczyny - przytaczam w jego odpowiedź (a w zasadzie jej fragment) na inerpelację Radnego Buli (w zasadzie temat nieistotny) :
“Odpowiadając na Pan pytanie (...) chciałbym zauważyć, że pomimo tego, że nie dotyczy ono spraw związanych z miaste, i jego problemami, to filozoficzne podłoże jego treści, skłania mnie do zadumy nad sensem życia. Niewątpliwie, jestem stworzony dla realizacji zadań, jakie nałożyła na mnie Opatrzność. Mało tego, niektórzy filozofowie twierdzą, że każdego człowieka na końcu jego ziemskiej wędrówki czeka sąd szczegółowy, będący podsumowaniem jego dokonań w życiu doczesnym, w tym ilości i rodzaju dobra, jakie wyświadczył on drugiemu człowiekowi. W zależności od wyniku tej oceny, ważyć się będą losy naszej duszy, tj. albo nagroda albo kara w życiu wiecznym.”
TAKA ODPOWIEDŹ W OFICJLNEJ ODPOWIEDZI NA INTERPELACJĘ?
Jeszcze jedna informacja - Pan Paczyna jest prezesem stowarzyszenia “Śląskie Środowisko Wiernych Tradycji Łacińskiej”  może nie wszyscy o tym wiedzą - tak dla dodania. Większej zemsty na OSiRze Bartyla nie mógł wymyśleć.
PS. Piszę ten komentarz do różnych Państwa postów by zwiększyć “dbiór społeczny” .

Szanowny Panie.
Potwierdzam, też dotarła do mnie informacja, że Artur Paczyna ma zostać dyrektorem OSiR-u.
Wydaje mi się, iż:
1. Jako urzędnik gminnej “służby cywilnej” ma kompetencje do zarządzania tego typu instytucją, choć będzie musiał się wdrożyć w jej specyfikę i zapewne zabierze mu to trochę czasu. A i pracownicy OSiR-u będą musieli się “wdrożyć” do zupełnie innej osobowości dyrektora. Zapewne nie przyjdzie im to “bez bólu:.
2. W związku z powyższym ta zmiana kadrowa - to komentarz pół żartem - przywodzi mi na myśl dawny monolog Pietrzaka: “Z Paxu do Śmaksu, a Maliniak w maliny”.
3. Paczyna oddelegowany został z “Paxu do Śmaksu”, ale zapewne gdzieś w głębi zachowa poczucue krzywdy, bo ma raczej naturę komendanta niż dyrektora basenu. Ale cóż, służba nie drużba…

Powiem tak - od dawna myślę, że jak nie rozumiem tego co ktoś mówi to ten ktoś jest mądrzejszy ode mnie. Przyznaje,że od pewnego czasu mam spore wąpliwości.
Czyli jak -
1. uważa Pan, że to dobrze ?
2. uważa Pan, że to żle?
3. z powodów, których Pan nie ujawni nie potrafi Pan, opcjonaline nie chce Pan, ujawnić jednoznacznie swojego zdania na ten temat.
Panie Marcinie- Pańskie teksty jednoznacznie pozycjonują Pański stosunek do obecnego Prezydenta i jego urzędników. Każdy kto czyta wie. Skecz pana Pietrzaka (wspaniałe czasy gdy nie był jeszcze apologetą PIS-u) ma jednoznacznie negatywny wydźwie, dlatego nie do końca roumiem dlaczego Pan go przypomina. jego sens jest oczywisty - każdy dobry byle nasz - obojętnie gdzie. pan Paczyna nie ma - i nie będzie miał z powodu swoich osobniczych przypadłości - kompetencji by kierować jednostka taka jak OSiR. Trzeba tam umiejętności wspólżycia z różnymi ludźmi - i nie mówie o pracownikach - i godzenia różnych - często sprzecznych interesów. Tych zalet na pewno nie pan Paczyn.
Kończąc - byle tak dalej - za dwa lata będzie rachunek. Nie muszę mówić jaki wystawię ja i wielu innych.

Przepraszam za końcówki i literówki - czas jest najdroższą rzeczą.

Nie mogę się oderwać od pisania.
To post do art. Pana Nowaka, chciałbym jednak poznać Pana opinię na ten temat.
No i jak tam Panie Tomaszu - czy Prezydent Panek jest współodpowiedzialny za uchwalenie “opłaty deszczowej”? Będzie Pan próbował dociekać tej odpowiedzialności? No przecież tyle w Was dziennikarskiej zajadłości.
Czytamy co piszecie i jak reagujecie na to co się dzieje - “spisane będą czyny i rozmowy” jak mówi poeta.