Bytomski system monitoringu to 38 kamer non stop rejestrujących to, co dzieje się w najważniejszych punktach miasta, obraz… więcej >>>
Od wyborów samorządowych Bytomiem rządzi koalicja KO-PiS, czyli Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Co prawda magicy z… więcej >>>
Na 760-lecie lokacji Bytomia na prawie niemieckim Ratusz oraz jego agendy, miejscowe instytucje i organizacje
przygotowały turnieje, imprezy,… więcej >>>
Policjanci z bytomskiego garnizonu spotkali się w Bytomskim Teatrze Tańca i Ruchu "Rozbark". Okazją było doroczne Święto Policji.… więcej >>>
Uprzejmie donoszę, że nie głosowałem ani na posła-wyjadacza Wojciecha Szaramę, ani na posłankę-debiutantkę Barbarę Dziuk, ani nawet na intelektualną podporę bytomskiej listy Prawa i Sprawiedliwości, czyli radnego Piotra Patonia. W dniu wyborów parlamentarnych byłem w Budapeszcie, więc oddałem tam głos w budynku ambasady RP na Węgrzech. Czyli - jak ktoś trafnie ujął - na Budapeszt nad Wisłą głosowałem w Budapeszcie nad Dunajem. Niestety, przynajmniej w kwestii wyboru senatora - przegrałem. Zagłosowałem bowiem na Annę Marię Anders, która senatorem nie została. Głosowałem na nią bynajmmniej nie ze względu na nazwisko i Wielkiego Ojca, ale na fakt, iż jest mądrą i kompetentną kobietą - o czym przekonała mnie rozmowa z nią opublikowana w Plusie-Minusie (weekendowe wydanie "Rzeczpospolitej"), którą przeprowadził Robert Mazurek.
W okręgu bytomskim (tak go nazwijmy, choć nie tylko Bytom obejmował) Prawo i Sprawiedliwość również wystawiło osobę "z nazwiskiem" - syna znanego ojca, czyli doktora Religę, progeniturę profesora Zbigniewa Religi. I gdybym nie był w podróży - pewnie na niego bym oddał głos, bo trudno by mi było poprzeć kandydatkę Platformy Obywatelskiej. Jednak czyniłbym to bez większego przekonania, bo senatorem ziemi bytomskiej powinien zostać ktoś z tej ziemi właśnie. Dlaczego więc zrzucono nam Religę-juniora? Dziś nie pamiętam nawet doktor Religa Junior jak ma na imię. Czyżby brak zaufania do potencjału ziemi bytomskiej? A może inercja bytomskiego PiS-u, który zgodził się na kandydata narzucononego przez warszawską centralę? Z Marią Pańczyk-Poździej zapewne koń by nie wygrał, ale Jerzy Polaczek by wygrał, Wociech Szarama mógłby spróbować wygrać, Danuta Skalska mogłaby stoczyć pojedynek, wywołujący chociaż jakieś emocje. A tak - cieszę się, że głosowałem w Budapeszcie. Przegrana Anny Marii Anders wywołuje u mnie emocje; przegrana Religi-juniora emocji nie wywołuje. Bo chyba ktoś w PiS-ie pomyślał, że Ślązakom wystarczy podsunąć paciorki, czyli znane nazwisko. Tyle, że Pańczyk-Poździej to też taki sznur koralików, tyle że ze śląskiego stroju.
Z p. Pańczyk wygrałby każdy - nawet nowicjusz - gdyby tylko zaangażował się w kampanię wyborczą. Atak sprawdziło sie stare powiedzenie, iż bez pracy nie ma kołaczy.
No i Pan Jacek Brzezinka tez “dołożył do pieca” POwinni go doszkolić z obsługi komputera i edytowania stron
Od wyborów samorządowych Bytomiem rządzi koalicja KO-PiS, czyli Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Co prawda magicy z obu stron… więcej >>>
Przepływy elektoratu...
O tym się zawsze pisze przed drugą turą. A jak może to wyglądać w Bytomiu? Niewątpliwie większą nadzieję… więcej >>>
Zastanawiałem się tutaj, jaką koalicję w Radzie Miejskiej ma szansę stworzyć Mariusz Wołosz. Pozostaje dopowiedzieć z kim mógłby "zmontować" koalicję… więcej >>>
Koalicja Obywatelska w Bytomiu ma 9 radnych. Wszyscy zastanawiają się z kim Mariusz Wołosz zawrze koalicję w razie zwycięstwa w… więcej >>>
Niemal równy rok temu pisałem w tym miejscu w komentarzu "Bartyla może wszystko" następujące złowa: "Kredyt na 225 milionów i… więcej >>>
Strona 1 z 6
OGŁOSZENIA
DROBNE
W PONIEDZIAŁEK
W GAZECIE
W ŚRODĘ
W INTERNECIE!*
*za 15% dopłatą
19 kwietnia 2025
imieniny:
Adolfa, Tymona