2014.06.01

Krajobraz po historycznym spadku

​Na 760-lecie lokacji Bytomia na prawie niemieckim Ratusz oraz jego agendy, miejscowe instytucje i organizacje

przygotowały turnieje, imprezy, spektakle, zabawy. Jubileusz może

"nieokrągły", ale dobry wydaje się każdy pretekst do świętowania.

Zwłaszcza przed samorządowymi wyborami. Jednak atmosferę proponowanej ogólnej wesołości

i powszechnego zadowolenia zakłócił zgrzyt, mogący bardziej wpłynąć na wynik

jesiennego głosowania, niż oskarżenie obecnego prezydenta o udział w korupcji w

piłce nożnej.

Po bezbramkowym, wyjazdowym meczu

piłkarskim Polonii z Ruchem Zdzieszowice, pieczętującym degradację bytomskiej

drużyny na czwarty poziom rozgrywek, kibice Niebiesko-Czerwonych dali słowny

upust niezadowoleniu. Trudno się dziwić. Jeszcze w 2001 roku Polonia

balansowała w ówczesnej trzeciej lidze na granicy niebytu, a już w 2007 grała w

ekstraklasie. Ale po czterech sezonach w najwyższej lidze zaczęła w

przyspieszonym tempie pikować w dół. Nie zatrzymała się w dawnej trzeciej

lidze, dziś zwanej drugą. Właśnie poleciała jeszcze niżej.

Dotychczas nigdy pierwsza drużyna Polonii

nie występowała na tak niskim poziomie rozgrywek. Stało się tak, chociaż po

spadku zespołu z pierwszej do drugiej ligi miejscy oficjałowie zapowiadali

rychły jego powrót na utracone pozycje. Wszystko wskazuje na to, że albo będzie

się działo na stadionie im. Edwarda Szymkowiaka w ostatniej kolejce sezonu, w

której Polonia podejmie Rozwój Katowice, albo kibice zbojkotują swoją marną drużynę...

Obniżenie rangi zespołu z

Olimpijskiej postawi pod znakiem zapytania prosportową inwestycję przy tejże

ulicy, o której rychłym rozpoczęciu magistrat trąbki od roku. Może na dodatek

przyspieszyć lawinę spadkową, w której znajdą się również Szombierki, właśnie

broniące się przed degradacją z trzeciej ligi. Wówczas nadal trzeba będzie czekać

na bytomskie derby, na które liczyli zwłaszcza fani Szombierek...

---

Artykuł był oglądany 966859 razy.   Komentarzy: 5

---

Oceń ten wpis 1 2 3 4 5    

Komentarze: