Bytomski system monitoringu to 38 kamer non stop rejestrujących to, co dzieje się w najważniejszych punktach miasta, obraz… więcej >>>
Od wyborów samorządowych Bytomiem rządzi koalicja KO-PiS, czyli Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Co prawda magicy z… więcej >>>
Na 760-lecie lokacji Bytomia na prawie niemieckim Ratusz oraz jego agendy, miejscowe instytucje i organizacje
przygotowały turnieje, imprezy,… więcej >>>
Policjanci z bytomskiego garnizonu spotkali się w Bytomskim Teatrze Tańca i Ruchu "Rozbark". Okazją było doroczne Święto Policji.… więcej >>>
Panuje niesłuszne przekonanie, że mieszkańców niewiele interesują sprawy Bytomia. Chyba, że dotyczą problemów bezpośrednio ich dotykających. Słowem, bliższa ciału koszula, niż sukmana, jak mówiło dawne przysłowie. Takiej opinii zaprzeczają liczne codzienne telefony do redakcji oraz wiadomości przesyłane elektroniczną pocztą. Czytelnicy skarżą się i proponują, chwalą oraz strofują, przyglądają się kwestiom w skali makro i mikro; bywają optymistami i spuszczają nos na kwintę. Słowem, żyją niełatwą codziennością miasta. Niedawno zadzwonił pewien sympatyczny jegomość. Okazał się bratnią duszą w spojrzeniu na rzeczywistość. Ale nie to okazało się w rozmowie najważniejsze. Wystąpił z ciekawą propozycją. Bardzo go zmartwił fakt wystawienia na sprzedaż „cudnego budynku”, powszechnie znanego jako siedziba Poczty Głównej. W oficjalnej nomenklaturze obiekt z przyległościami widnieje pod nazwą nieruchomości zabudowanej - ul. Piekarska 6-14 o powierzchni 6.124 m2. Właścicielem jest Skarb Państwa, zaś użytkownikiem wieczystym Telekomunikacja Polska S.A. Cena szacunkowa wynosi 7 mln zł. Mój rozmówca przedstawił pomysł, aby miasto kupiło ten zabytek. Mógłby spełniać rolę ratusza, w którym mieściłyby się rozrzucone po Bytomiu wydziały magistratu oraz siedziby gminnych spółek. Czy to postulat godny uwagi? Na pewno warto go rozpatrzyć z myślą o przyszłości ponad 100-letniej budowli.
Nie tak dawno ktoś przedstawił mi bardzo podobny w gruncie rzeczy pomysł: żeby miasto odkupiło wystawioną na sprzedaż dawną willę nadburmistrza Brüninga i urządziło w niej Muzeum Historii Bytomia, którego w de facto nie mamy. Oba pomysły wydają się uzasadnione - szkoda, aby puste stały piękne gmachy związane z historią Bytomia. Tylko jeden pozostaje ambaras - skąd wziąć na to pieniądze w pustej kasie gminy, mocium panie…
Dla Lwowiaków i innych przybyszy z Polski historia Bytomia jest bez znaczenia.
Drogi Panie. Jestem bytomianinem, którego rodzice urodzili się we Lwowie. Proszę udowodnić powyższe twierdzenie w kontekście takich faktów chociażby: 1. Zainicjowałem i przez 10 lat prowadziłem akcję odnowy pomników cmentarza Mater Dolorosa (niemieckie grobowce). 2. Jestem autorem książek “Bytom niezwykły. Historia miasta dla dzieci”, “Bytom magiczny. Wypomniki”. Po śląsku więc powiem, takie uogólnienia to fanzolenie bez pokrycia. Mam nadzieję, że Pana nie uraziłem, pozostaję z sympatią.
Nie chciałem Pana urazić, ale jeżeli tak to Pan przyjął, to najmocniej przepraszam.
Znam również Polaków przybyłych do Bytomia z Ukrainy,
którzy z czasem stali się prawdziwymi Slązakami i opanowali nawet mowę śląską.
Są to jednak wyjątki. Polacy mieszkający w Bytomiu nie są zainteresowani ani miastem, ani tym bardziej jego historią. Do czego doprowadzono Bytom sam Pan widzi.
A do tego stanu nie doprowadzili jacyś Marsjanie.
Pozdrawiam
Oczywiście ma Pan rację - Bytom do stanu obecnej ruiny nie został doprowadzony przez Marsjan. Jednak moja diagnoza brzmi tak: za taki stan rzeczy winić należy raczej system niż naród. Tak więc to komunistyczna (czyli niesuwerenna) PRL, a nie Polska odpowiedzialna jest za rabunkową eksploatację, a w konsekwencji upadek Bytomia. Bo przecież II RP bynajmniej nie doprowadziła do ruiny Katowic. Inną, bolesną, sprawą pozostaje fakt, iż po 1989 władze RP nie poczuły się do obowiązku, aby tamte krzywdy starać się w jakiś systemowy sposób rekompensować...
Dlaczego m.Bytom ma odkupić willę nadburmistrza Brüninga i od kogo ? To był dar mieszkańców miasta dla nadburmistrza Brüninga a jak mi wiadomo spadkobierców brak. chyba że od “marsjan” ?
Willę po 1945 roku przejął skarb państwa, mieściła się tam za czasów komuny Wojskowa Komenda Uzupełnień. Po 1989 roku Agencja Mienia Wojskowego sprzedała budynek prywatnemu inwestorowi, który na jego adaptację na centrum biurowe zyskał nawet dofinansowanie UE. Inwestor zmarł, obecnie willa znów jest na sprzedaż (najprawdopodobniej wystawili ją spadkobiercy osoby, która budynek kupiła od AMW). Zapewne właśnie dlatego, że nie zgłosili się spadkobiercy Bruninga - AMW miała wolną rękę w sprzedaży nieruchomości.
Dziękuje za błyskawiczną odpowiedź, a może by trzeba było wystąpić do Skarbu Państwa o oddanie nie prawnie zagrabionego mienia i zwrot FUNDATOROM skoro nie ma spadkobierców obdarowanego, ale to chyba jednak temat dla prawników.
Pozdrawiam P.L
Z uwagą przeczytałem kto jest winnym faktu.że Bytom jest tak potwornie zniszczony!Pan redaktor pisze system.Tak…widzi Pan,tylko za tym systemem stali ludzie.Wiem dokładnie,że tych ludzi nie lubi Pan tak samo jak ja.Tylko ci ludzie przyjechali zaraz po wojnie do Bytomia przeważnie ze wschodu.Przyzna mi pan rację?Ja również wiem,że w każdej społeczności są ludzie źli i dobrzy,tylko…
Właśnie to tylko.Czy Pan wie,że w szkole średniej usłyszałem po wojnie-my przyjechaliśmy tutaj by szerzyć kulturę!Tak- bezczelność co niektórych była niesamowita.Efekty szerzenia tej kultury odczuwamy do dzisiaj!
Teraz mamy inny system,a moje miasto dalej wgląda źle.Bardzo źle.Czyżby ten system znowu był zły.Czy może jednak zależy to od ludzi.Jednego jestem pewien.Jeden i drugi “SYSTEM” nie sprzyja rozwojowi Bytomia.Teraz ktoś inny powie,że to zmiany w gospodarce światowej,globalizacja jest winna…Tylko czy na pewno???Wyprodukowano w Bytomiu tyle przypadków patologii-tak-ten inny system!A Włodarze miasta zajmują się swymi sprawami,rozgrywkami.
To kiedy to moje miasto znów będzie świeciło czystością,kiedy znowu będzie błyszczało jak go odwiedzę?Kiedy ludziom w tym mieście będzie się żyło godnie?
A Panu Hałasiowi chciałbym zadedykował wiersz wspaniałego człowieka,bytomianina z krwi i kości!!,mego przyjaciela….
BYTOM, MIASTO MYCH MARZEŃ
Tu pierwsze kroki swoje stawiałem,
„Pierwszą czytankę” tutaj czytałem,
Stąd mam dzieciństwa piękne wspomnienia,
Tu śniłem swoje sny i marzenia.
Bytom – piastowskie miasto za młodu -
Ma dumne miano Srebrnego Grodu;
Choć być stolicą nie aspirował,
Jest starszym bratem miasta Krakowa…
W cieniu odwiecznych sporów i racji
Żyli tu ludzie dwóch różnych nacji.
Choć każdy swojej świadectwo dawał,
Do Śląska zawsze wprzód się przyznawał;
Każdy na modłę swą żyć się starał
W trójkącie: praca, rodzina, wiara.
Choć do symbiozy ciut brakło może,
Lecz żyli z sobą. Lepiej bądź gorzej.
I choć niejedna bolała blizna,
Piękniała stale Mała Ojczyzna.
Operę, zoo, muzeum nowe,
Rozległe linie tramwajowe,
Łabędzie w stawie gondolowym,
Bezlik kamienic zabytkowych,
Park z fontannami, pływalnię krytą
I ekspresową kolej miał Bytom;
Perły miast Śląska szczycił się mianem,
Dawne to dzieje i zapomniane…
Nastały ciężkie wojenne lata,
Syn walczył z ojcem, mierzył brat w brata.
Tak nadszedł styczeń w czterdziestym piątym;
Wzięły Śląsk w kleszcze sowieckie fronty
I nie minęło czasu zbyt wiele,
Gdy się zjawili „wyzwoliciele”:
Z nimi grabieże, rzezie i gwałty;
Tak przyszło płacić za cenę Jałty.
Krwią Bytom spłynął i okolice
Lecz wrócił wreszcie w Polski granice.
Kiedy rodacy przyszli zza Buga,
Niejedna z oczu lała się struga
I autochtonom i tamtym z Kresów:
Jeden drugiego uczył moresu;
Los – bez ich winy – nie był im rajem,
Wszak ich skazano na siebie wzajem.
Choć trudno ogień pogodzić z wodą,
Pobiegło życie tą nową modą,
A na ulicach się rozlegała
I godka ślonsko i lwoski bałak.
Mijały lata peerelowe,
Lecz Bytom „robił” za dojną krowę;
Wciąż najcenniejsze swe skarby tracił,
Nic nie zyskiwał, choć nadal płacił.
Nic też dała zmiana ustroju -
Tylko wymianę rąk do udoju.
Tak nim rządzili miasta włodarze,
Że coraz dalszy był od mych marzeń.
Wreszcie gdy brakło czarnej waluty,
Poszedł w odstawkę. Jak stare buty.
I tak sprawili dzierżący stery,
Że dziś wygląda niczym emeryt
Miasto, co było Śląska klejnotem…
Tak było kiedyś. Co będzie potem?
Bytomiu! Rad bym Twe piękno i dzisiaj sławić!
Może cud jakiś Bóg raczy sprawić,
Może wystarczy na to me życie,
Że staniesz w pełnym krasy rozkwicie -
Jak w mych marzeniach bym znów Cię widział:
Sercem bytomiak - choć z Podbeskidzia…
No cóż Roman-twój wpis to nieodzowny znak,że jesteś potomkiem tego,który chciał mnie po wojnie kultury uczyć.Nie masz odwagi napisać nazwiska(ja to robię)
Twój tupet jest wstrętny!Jak napiszesz nazwisko-powiem ci,czy jesteś ...
Tylko moja kultura jest inna(nie tak wspaniała jak twoja) .Chętnie poznam twe nazwisko.Chyba się nie boisz !!
Wpis “Romana”, do którego odnosi się J. Jendrzej został usunięty przez administratora strony ze względu na uchybienie zasadom kultury dyskusji. Redakcja nie ponosi odpowiedzialność za treść komentarzy, co nie znaczy, że nie interweniuje w przypadkach, kiedy uzna, że są one sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami.
PRZEPISANE!!!!!!!!!!!!!!
Kiedyś ktoś zapytał mnie jaki jest Bytom.. Rozmowa odbywała się gdzieś w Polsce - Konin może ? Chyba ładny, ładny.. na pewno ładny - odpowiedziałem. Nie byłem pewny. Na urlopy wyjeżdżamy z miasta, na soboty i niedziele też. Na zakupy i do pracy chodzimy tymi samymi ulicami - ciągle zagonieni. Nie mamy czasu na spacery, na zwiedzanie własnego miasta. Kiedy kilka lat temu zostałem emerytem, kiedy - jak każdy szanujący się emeryt - zacząłem chodzić ” małymi kroczkami ” i podniosłem głowę do góry, to zobaczyłem inny Bytom.
Teraz wiem co odpowiedziałbym na zadane pytanie. Bo czy na przykład wiecie, że Bytom mieści się w czołówce europejskich miast posiadających największą ilość secesyjnej zabudowy? Ja nie wiedziałem do czasu, gdy przewędrowałem niemal wszystkie ulice miasta. Towarzyszyła mi moja rodzina; zrazu niechętna - teraz nastawiona niemal entuzjastyczynie do tych spacerów i sesji fotogaficznych. Prezentuję kilka fotografii z ulicy Dworcowej - tej części zabudowy, której nie rejestrujemy podczas naszych codziennych obchodów ulicy…
...chyba, że podniesiemy głowę do góry, a wzrok powędruje wyżej i ... staniecie zadziwieni. A ciekawość - jestem tego pewien - zaprowadzi was w inne miejsca Bytomia.
A więc co? Głowa do góry!!
Bytom inny - zdj. Wiesław
Nie wiem co ostatnie zdjęcie przedstawia. Wsród znajomych opinie są podzielone, a każdy broni swego zdania jak Zawisza honoru. Aby się nie narazić nikomu ukułem mu roboczą nazwę - Ollolo. Rzecz jednak nie w tym co ta rzeźba przedstawia - co może być ciekawe - ale gdzie Ollolo się znajduje ??
Gdyby jednak ktoś wiedział czym Ollolo jest będę wdzięczny. Piszcie . Czekam.
Wiesław
Komentarze
Jan 5a 1965- Bytom…
był zawsze przecudny. Może dlatego, że ojciec, zakochany w tym mieście pokazywał mi jego uroki. Nieraz piechotą z Łagiewnik wybieraliśmy się do Bytomia, by pochodzić. Od dziecka podnosiłem głowę, by zobaczyć całość. Podobały mi się wszystkie figurki, gzymsy, kolorystyka, architektura. Jak spadały gzymsy z naszych budynków, byłem wściekły. Teraz, gdy zobaczyłem zaniedbania, prawie płakałem. Dobrze, że ruszyło, że restaurują. Powoli, ale lepiej mało, niż wcale. A Tobie dzięki, za Twą miłość do miasta. Jan
Jerzy Harmak 4a 1959- Piękny “Stary Bytom”
Może masz zdjęcia (wyburzonego) Bytomia jak: pl. Kościuszki, ul. Pokoju, ul. Janty, ul. Piekarska; bo te obrazy Bytomia mam stale w pamięci. Pozdrowienia Jurek
Krystian 5a 1961- Kto by uwierzył ...
. że to są fragmenty elewacji Bytomia!! Na co dzień idąc ulicą dworcową nie widzi się tych elementów, ale wystarczy podnieść głowę i ... okazuje się, że to miasto rzeczywiście kiedyś było “perłą” śląska. Miejmy nadzieję, że “władze” miasta w końcu zabiorą się do renowacji i Bytom stanie się ponownie “perłą” śląskich miast. Nie sądzę, że czekają na to aby UE(czytaj: Niemcy) zajęli się renowacją Bytomia(Beuthen OS) Krystian
Jan 5a 1965- Mój Bytom
Bytom, moje miasto. Mam je w sercu.Ponieważ miałem tę przyjemność, że mogłem chodzić po jego ulicach prawie zaraz po wojnie światowej(nie stanie wojennym), to podziwiałem cięgle jego piękno. Takiego drugiego nie znajdziesz! Tak był piękny. Piękny, czysty, mój. Niejednokrotnie jako dziecko chodziłem na długie spacery podziwiając piękno i bogactwo miasta. Tutaj każda ulica i każdy dom z osobna był godny uwagi. Przepych budowli musiał urzec każdego. Jeśli dodamy do tego zadbane parki, tak parki, bo były dwa, świetne kąpielisko, niesamowitą równość chodników i ulic, to otrzymamy i tak niepełny obraz tego przepięknego, jedynego, bo mojego miasta. Potem, gdy musiałem być świadkiem walących się domów, spadających gzymsów na skutek szkód górniczych, to nie mogłem zrozumieć, dlaczego pod moim Bytomiem idiotycznie wydobywają węgiel. Nie, prof.Budryk nie jest dla mnie kimś, kto ratował to miasto. Bo stosując jego metody eksploatacji węgla, miasto ciągle obniżało się w stosunku do poziomu morza, powodując nieustanną lawinę zniszczeń! Mieszkając w wieżowcu na Placu Wojska Polskiego na własnej skórze dziennie odczuwałem te zabójcze dla miasta metody eksploatacji. Dziennie drżały szklanki i inne naczynia ustawione w moim kredensie mieszkania znajdującego się na 10 piętrze. A żona nawet pewnej nocy w panice wybiegła na korytarz po kolejnym tąpnięciu. Teraz, gdy w tym roku po dziesiątkach lat przyjechałem do Bytomia, by przyjrzeć się miastu, pospacerować jak dawniej, to prawie płakałem. Niesamowite zniszczenia, zaniedbania ludzkie. Częściowo ruiny. Dobrze, że ruszyło, że restaurują. Coś się dzieje. Tylko to kropla w morzu, w morzu potrzeb. Pozdrawiam wszystkich, a szczególnie Bytomian.
Jan
Wiecie co ?
Jak czytam wasze głupie wywody to wymiotuję.
Polska jako taka , jako organizm i jako państwo okradła i oszukała Bitom, Beuthen, Bytom
Teraz to tylko pogrzeb i pochówek…chyba że ?
Autonomia, autonomia,autonomia
Eugenie ale to przecież Niemcy a nie Polska zlikwidowały autonomię i utworzyły prowincję górnośląską będącą częścią Rzeszy. I nie myl Polski z PRL. Ten ostatni twór sterowany z Moskwy okradł i oszukał wszystkich Polaków pragnących niepodległości, wolności i suwerenności.
Jeżeli nie mylić Polski z PRL (komunistami), to myśląc w ten sposób nie można mówić, że Niemcy odpowiadają za wojnę i jej skutki tylko faszyści. System zmienił się24 lata temu. A Bytom jak wygląda histeryczni historycy?
Tylko, że drogi Adrianie Niemcy sami sobie wybrali Hitlera do władzy i z zachwytem przyjmowali jego posunięcia. O opozycji wobec niego i jego działań raczej nie było słychać. My Polacy natomiast komuchów sobie sami nie wybraliśmy. Przynieśli im nam - w wyniku rozpetanej przez Niemców, przy wsparciu Sowietów - II wojny świaotwej własnie Sowieci. I raczej nie mieliśmy wówczas niczego do powiedzenia. Natomiast tym różnimy się od Niemców, że nasz opór wobec narzuconego systemu trwał aż do jego końca. Od początku.
Najdroższy Edku, z całym szacunkiem ale moja wypowiedź dotyczyła słów:
Marcin Hałaś
napisał
25.10.2012
o 11:50
Oczywiście ma Pan rację - Bytom do stanu obecnej ruiny nie został doprowadzony przez Marsjan. Jednak moja diagnoza brzmi tak: za taki stan rzeczy winić należy raczej system niż naród. Tak więc to komunistyczna (czyli niesuwerenna) PRL, a nie Polska odpowiedzialna jest za rabunkową eksploatację, a w konsekwencji upadek Bytomia. Bo przecież II RP bynajmniej nie doprowadziła do ruiny Katowic. Inną, bolesną, sprawą pozostaje fakt, iż po 1989 władze RP nie poczuły się do obowiązku, aby tamte krzywdy starać się w jakiś systemowy sposób rekompensować...
Niemniej kontekst wypowiedzi zasłużył jak najbardziej na mój komentarz. Nie ma żadnych analogii pomiędzu wyborem Hitlera do władzy przez niemców a narzuceniem Polakom niechcianego systemu komunistycznego.
RE Edek. Jeżeli pisze pan Polaków z dużej litery to Niemców proszę też z dużej. Nawet po tym widać pana stosunek i szacunek. Gratuluję wspaniałej wiedzy historycznej. Mnie osobiście już nudzą te histo(e)ryczne dialogi na cztery nogi. Mamy 68 lat po wojnie! Żyjemy w zjednoczonej Europie, bez wojen i z tego się cieszmy.
Po zwykłej literówce widać stosunek i szacunek? Zwłaszcza gdy w poprzednim wpisie za każdym razem “Niemcy” napisane było z dużej litery? Jest Pan jak widzę niezłym psychologiem A na powaznie: Gdy argymentów brak, należy przyczepić sie do czegoś z tekstu i na tej podstawie sugerowac, iż cały tekst jest nieprawdziwy. Wie Pan Panie Adrianie, także czytałem Schopenhauera. Pisze Pan, że jesteśmy juz 68 lat po wojnie i MY Polcy mamy sie już tym nie zajmować. Powiedz Pan to Niemcom, to oni wszakże ciągle podnoszą swoje mityczne krzywdy i żądają zadośćuczynień za nie. Polityka historyczna jest ponadczasowa a jej brak skutkuje właśnie tego typu zalewem niemieckich żądań czy fałszujących obraz filmów.
Ja nie rozumiem jednego. Jak willa Nadburmistrza Brüninga może byś sprzedana, jak jest to dar Bytomian?
Jeżeli zostanie sprzedana, to pieniądze podzielić na wszystkich mieszkańców i niech każdy 1 zł dostanie!
Na 760-lecie lokacji Bytomia na prawie niemieckim Ratusz oraz jego agendy, miejscowe instytucje i organizacje
przygotowały turnieje, imprezy, spektakle, zabawy.… więcej >>>
Dobrze większości wiadomo, że z
obecnie panującym przy Parkowej 2 wiązałem i nadal wiążę nowe nadzieje dla
Bytomia. Pupil zmiótł… więcej >>>
Przepraszam, zwłaszcza miłego „Gościa”, za zwłokę w komentarzu w sprawie eksprezesa Polonii Damiana B., obecnie prezydenta Bytomia. Dopiero teraz mogłem… więcej >>>
Dopiero w 14. kolejce Polskiej Hokej Ligi Polonia Bytom wygrała pierwszy mecz w sezonie. Pokonała w Nowym Targu Podhale 6:3… więcej >>>
Prawie codziennie podążam ulicami Świętochłowicką i Łagiewnicką. Tam i z powrotem. Z zadowoleniem rzucam okiem na budowę torowiska tramwajowego do… więcej >>>
OGŁOSZENIA
DROBNE
W PONIEDZIAŁEK
W GAZECIE
W ŚRODĘ
W INTERNECIE!*
*za 15% dopłatą
19 kwietnia 2025
imieniny:
Adolfa, Tymona