Bytomski system monitoringu to 38 kamer non stop rejestrujących to, co dzieje się w najważniejszych punktach miasta, obraz… więcej >>>
Od wyborów samorządowych Bytomiem rządzi koalicja KO-PiS, czyli Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Co prawda magicy z… więcej >>>
Na 760-lecie lokacji Bytomia na prawie niemieckim Ratusz oraz jego agendy, miejscowe instytucje i organizacje
przygotowały turnieje, imprezy,… więcej >>>
Policjanci z bytomskiego garnizonu spotkali się w Bytomskim Teatrze Tańca i Ruchu "Rozbark". Okazją było doroczne Święto Policji.… więcej >>>
Właśnie wróciłem ze spektaklu "Bracia i siostry" prezentowanego podczas Teatromanii. Sprzedawanie biletów na takie przedstawienia w cenie 40 zł powinno być zgłaszane do prokuratury. Z paragrafu "wyłudzenie" A teraz poważniej" Oczywiście w spektaklu zagrali zdolni aktorzy Teatru im. Kochanowskiego w Opolu. Ale koncepcja adaptacyjna, reżyserska, inscenizacyjna Mai Kleczewskiej to zwyczajne "psucie teatru". Byli zapewne wśród publiczności widzowie, którzy w ostatnich latach widzieli spektakle przywożone na inne śląskie festiwale teatralne, chociażby "Pakujemy manatki" w reżyserii Iwony Kempy, "Blask życia" Mariusza Grzegorzka, "Norymbergę" Agnieszki Glińskiej, "Made in Poland" i "Osobistego Jezusa" Przemysława Wojcieszka, czy "Osaczonych" Małgorzaty Bogajewskiej. Takie spektakle pozwalają wierzyć, że w teatrze istnieje coś, o czym pisała Wisława Szymborska - niewidzialna "trzecia ręka", która "spełnia swoją powinność: ściska mnie za gardło.". Ale jeżeli wśród bytomskiej publiczności są młodzi widzowie, którzy oglądają tylko spektakle, jakie proponuje im "Teatromania" - to istnieje poważne niebezpieczeństwo, że ich pojęcie o teatrze współczesnym może zostać trwale wypaczone. W tym sensie spektakle takie jak "Bracia i siostry" to coś więcej niż teatralna zbrodnia - to sabotaż. Widz może czuć się oszukany. Skusiła go wielka rosyjska literatura, na której spektakl miał się opierać ("Bracia Karamazow" Dostojewskiego i "Trzy siostry" Czechowa), a otrzymał porcję dziwactwa, maniery, histerycznego krzyku. Jeżeli w jednej ze scen występowała młoda aktorka z nagim biustem - to chyba tylko po to, żeby publiczność nie domagała się zwrotu gotówki za bilety. Zawsze będzie można powiedzieć, że 40 zł to niewiele za 10-minutowy pokaz striptizu.
“Król jest nagi” Teatromania do #### i tak na okrągło… Wszyscy zajmujący się w tym mieście kulturą do ####. Gdyby nie Teatromania to mam obawy , że młodzi ludzie w tym mieście oglądaliby tylko pijane etiudy ulicy. Krótko bo ręce opadają. link do rzepy- rozmowa z reż. spektaklu http://www.rp.pl/artykul/969630.html?p=1 i odnośnik artykułów do spektaklu http://www.e-teatr.pl/pl/repertuar/41199,szczegoly.html Pozdrawiam.
Jaki gród, taki smród.
Poziom kultury z reguły idzie w parze z zasobnością miasta.
Raczej Szekspira u nas nie będzie….......
Ewentualnie Miś z okienka z kończącą puentą.
Czytam Pana komentarze i szczerze zastanawiam się nad Pańską wiedzą z zakresu współczesnego teatru polskiego. Trwająca od kilku lat krytyka, dotycząca Teatromanii, zaczyna być już nie tylko irytująca, ale także skandaliczna! Jak można napisać, że ktoś kto znajdzie się przypadkiem na spektaklu “Bracia i siostry”, ten będzie miał wypaczone pojęcie o teatrze? Odsyłam do fachowych recenzji, które dotyczą spektakli M. Kleczewskiej. Zachęcam do zapoznania się z nagrodami, które otrzymała reżyserka. Namawiam, by zadzwonił Pan do teatru opolskiego z zapytaniem w jakim tempie sprzedają się bilety na spektakle tej Pani. Może wyciągnie Pan jakieś wnioski. A tak na marginesie - sama reżyserka mówi, że tytuł nie ma nieść skojarzeń z “Trzema siostrami” Czechowa. Zatem to nie oszustwo. To brak wiedzy ze strony widza.
Pani Agnieszko. Tak się składa, że z wykształcenia jestem nie dziennikarzem, lecz teatrologiem (seminarium krytyki teatralnej pod kierunkiem dzisiejszej profesor, wówczas dr Ewy Wąchockiej). Jeśli Pani zerknie chociażby na e-teatr znajdzie tam Pani trochę moich recenzji teatralnych. A fakt, że reżyserka jest nagradzana i uznana nie może skutkować zakazem krytycznej oceny jej pracy.
Ja także jestem z wykształcenia teatrologiem i nie zakazuję Panu krytycznej oceny, ale pod warunkiem, że jest ona odpowiednia uargumentowana. A snucie rozważań pod tytułem “co by było gdyby” do niczego nie prowadzi. Pozdrawiam.
Od wyborów samorządowych Bytomiem rządzi koalicja KO-PiS, czyli Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Co prawda magicy z obu stron… więcej >>>
Przepływy elektoratu...
O tym się zawsze pisze przed drugą turą. A jak może to wyglądać w Bytomiu? Niewątpliwie większą nadzieję… więcej >>>
Zastanawiałem się tutaj, jaką koalicję w Radzie Miejskiej ma szansę stworzyć Mariusz Wołosz. Pozostaje dopowiedzieć z kim mógłby "zmontować" koalicję… więcej >>>
Koalicja Obywatelska w Bytomiu ma 9 radnych. Wszyscy zastanawiają się z kim Mariusz Wołosz zawrze koalicję w razie zwycięstwa w… więcej >>>
Niemal równy rok temu pisałem w tym miejscu w komentarzu "Bartyla może wszystko" następujące złowa: "Kredyt na 225 milionów i… więcej >>>
Strona 1 z 6
OGŁOSZENIA
DROBNE
W PONIEDZIAŁEK
W GAZECIE
W ŚRODĘ
W INTERNECIE!*
*za 15% dopłatą
22 października 2024
imieniny:
Halki, Filipa