Bytomski system monitoringu to 38 kamer non stop rejestrujących to, co dzieje się w najważniejszych punktach miasta, obraz… więcej >>>
Od wyborów samorządowych Bytomiem rządzi koalicja KO-PiS, czyli Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Co prawda magicy z… więcej >>>
Na 760-lecie lokacji Bytomia na prawie niemieckim Ratusz oraz jego agendy, miejscowe instytucje i organizacje
przygotowały turnieje, imprezy,… więcej >>>
Policjanci z bytomskiego garnizonu spotkali się w Bytomskim Teatrze Tańca i Ruchu "Rozbark". Okazją było doroczne Święto Policji.… więcej >>>
Polscy kibice na Igrzyska Olimpijskie przenieśli irytujący obyczaj kibicowania pod zawołaniem „Polacy nic się nie stało”. Zaczął on kwitnąć podczas niedawno zakończonego Euro 2012, kiedy sportowopolityczni propagandziści próbowali nam wmawiać, że „nic się nie stało”. Co prawda polska drużyna nie tylko nie awansowała z teoretycznie i praktycznie najsłabszej grupy eliminacyjnej, ale też nie wygrała żadnego meczu, jednak „nic się nie stało”, bo sukcesem był fakt, iż zorganizowaliśmy tę imprezę i na trybunach panowała świetna atmosfera. W Londynie kibice siatkówki śpiewem „Polacy nic się nie stało” uczcili porażkę naszej drużyny z Bułgarią. Tymczasem stało się – przegraliśmy, więc powodów do radości być nie powinno, a drużyna chcąca poważnie liczyć się w walce o medale nie powinna przegrywać meczów „po drodze” z teoretycznie słabszymi rywalami. Nie martwić się przegraną – cóż, kiedyś było to nie do pomyślenia, ale jak widać zmieniają się czasy i obyczaje. W sporcie chodzi przecież o to, żeby wygrywać, a nie o to, żeby brać udział.
Minimalistyczny sposób myślenia prezentują nie tylko kibice, lecz także politycy. Były odwołany prezydent Bytomia pisał w ostatnim czasie na swoim blogu: „W rozmowie z Januszem Wojnarowiczem, przed igrzyskami, powiedziałem mu, że nominacja już jest sukcesem.” A kilka dni wcześniej: „udział w igrzyskach to duży sukces bytomskiego judoki.” Otóż nie – awans na Igrzyska to zaledwie pierwszy krok do sukcesu, krok podstawowy, ale zaledwie pierwszy. Kto uzna, że jadąc na Igrzyska Olimpijskie już odniósł sukces – automatycznie zmniejsza swoje szanse na zwycięstwo, bo już nieco zaspokoił wewnętrzny głód sukcesu. Tak samo jak działacz samorządowy, który za sukces uzna udział w targach inwestycyjnych, a nie pozyskanie inwestora.
Wydaje się jednak, że forma kibicowania „Polacy nic się nie stało”, jest bardzo pożądana przez sprawujących władzę. Bo kiedy fatalna sytuacja w finansach publicznych, sromota na kolejach, wciąż niedokończone autostrady, zawsze można odwołać się do hasła „Polacy nic się nie stało”. Ważne, że rządowa drużyna dobrze prezentuje się w mediach i w jakiś przedsięwzięciach bierze udział – mniejsza o rezultaty.
Jeszcze nie ma komentarzy - możesz być pierwszy.
Od wyborów samorządowych Bytomiem rządzi koalicja KO-PiS, czyli Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Co prawda magicy z obu stron… więcej >>>
Przepływy elektoratu...
O tym się zawsze pisze przed drugą turą. A jak może to wyglądać w Bytomiu? Niewątpliwie większą nadzieję… więcej >>>
Zastanawiałem się tutaj, jaką koalicję w Radzie Miejskiej ma szansę stworzyć Mariusz Wołosz. Pozostaje dopowiedzieć z kim mógłby "zmontować" koalicję… więcej >>>
Koalicja Obywatelska w Bytomiu ma 9 radnych. Wszyscy zastanawiają się z kim Mariusz Wołosz zawrze koalicję w razie zwycięstwa w… więcej >>>
Niemal równy rok temu pisałem w tym miejscu w komentarzu "Bartyla może wszystko" następujące złowa: "Kredyt na 225 milionów i… więcej >>>
Strona 2 z 6
OGŁOSZENIA
DROBNE
W PONIEDZIAŁEK
W GAZECIE
W ŚRODĘ
W INTERNECIE!*
*za 15% dopłatą
22 października 2024
imieniny:
Halki, Filipa