2014.06.01

Spadek i wybory

​Co degradacja piłkarskiej Polonii ma wspólnego z wyborami samorządowymi? Myślę, że więcej, niż można by przypuszczać. Podczas podsumowania organizowanej 1 czerwca na bytomskim Rynku akcji "Kilometry dobra" doszło do incydentu. Do sceny, na której stał prezydent Damian Bartyla podszedł mężczyzna i krzycząc domagał się od niego odpowiedzi na pytanie o budowę nowego stadionu Polonii Bytom. Interweniowała ochrona. To symboliczne zdarzenie w dniu spadku Niebiesko-Czerwonych do III ligi. Prezydent, a w przeszłości prezes klubu z Olimpijskiej nie raz zapowiadał powrót naszego zespołu do I ligi. Tymczasem zamiast awansu mamy smutną, ale zasłużoną degradację. Bartyla Polonią już wprawdzie nie kieruje, ale ewentualny sukces piłkarzy byłyby jego sukcesem. Awans pewnie przysporzyłby mu wielu głosów kibiców. Teraz jednak ci sami kibice mogą uznać prezydenta za winnego tego, co się stało. I jeszcze ten stadion. Ma on być wprawdzie remontowany, a nie budowany (budowane ma być lodowisko), lecz zapowiadane od dawna roboty jak dotąd nie ruszyły. Czy ruszą teraz? Czy klub grający w III lidze, a więc de facto w IV potrzebuje takiej kosztownej inwestycji? 

Komentarze:

Jeszcze nie ma komentarzy - możesz być pierwszy.

Pani/Pan

Adres e-mail

Komentarz

Zapamiętaj moje dane
Powiadom mnie o nowych komentarzach

Wpisz tekst z obrazka: