Bytomski system monitoringu to 38 kamer non stop rejestrujących to, co dzieje się w najważniejszych punktach miasta, obraz… więcej >>>
Od wyborów samorządowych Bytomiem rządzi koalicja KO-PiS, czyli Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Co prawda magicy z… więcej >>>
Na 760-lecie lokacji Bytomia na prawie niemieckim Ratusz oraz jego agendy, miejscowe instytucje i organizacje
przygotowały turnieje, imprezy,… więcej >>>
Policjanci z bytomskiego garnizonu spotkali się w Bytomskim Teatrze Tańca i Ruchu "Rozbark". Okazją było doroczne Święto Policji.… więcej >>>
Wydawało się, że scenariusz przedterminowych wyborów samorządowych w Bytomiu jest już napisany. Kandydatów na prezydenta mamy wielu, ale największymi faworytami do znalezienia się w drugiej turze i tak byli Halina Bieda oraz Damian Bartyla. Bieda, bo rekomenduje ją ciesząca się największym poparciem Platforma Obywatelska (u nas wprawdzie nieco schowana za nazwą Platforma Bytomska) oraz dlatego, że jest komisarzem i samodzielnie rządzi miastem. Bartyla, bo był głównym organizatorem zwycięskiego referendum i jest liderem opozycji. Ten scenariusz jest
już jednak nieaktualny, bo ku wielkiemu zaskoczeniu bardzo mocnego kandydata wystawiło Prawo i Sprawiedliwość. Poseł Wojciech Szarama z pewnością jest kandydatem, z którym trzeba się liczyć. Wprawdzie na arenie samorządowej nie oglądaliśmy go od dwudziestu lat, kiedy to był radnym, ale jego pozycja jest na tyle silna, że dla kogoś z dwójki Bieda-Bartyla może teraz zabraknąć miejsca w drugiej turze. Inna rzecz, że Szarama nie marzy o zostaniu prezydentem Bytomia i paradoksalnie sukces odniesiony w wyborach samorządowych może być dla niego przykry. Jako prezydent będzie musiał złożyć mandat posła i zająć się miastem, a bez wątpienia łatwiej działać w parlamencie, niż kierować Bytomiem. Sprawowanie tej drugiej funkcji nie daje gwarancji na rozwój kariery.
Wejście Szaramy do gry o bytomski Ratusz z pewnością bardzo wzmacnia Biedę (oraz innych kandydatów) i osłabia Bartylę. PiS i BIS walczą przecież o podobnych wyborców, nawzajem mogą sobie trochę przeszkadzać. Ale też w drugiej turze Bartyla i Szarama zapewne bez wahania się poprą przeciw Biedzie. Chyba że znajdą się tam razem i wtedy będzie jeszcze ciekawiej.
Wejście Szaramy to też dowód na to, że wybory w Bytomiu są bardzo poważnie traktowane w centrali PiS. Partia ta zapewne bardzo chciałaby wygrać i posłać w Polskę wyraźny sygnał, iż PO można dwa razy pokonać (po raz pierwszy udało się to w referendum) i skutecznie odsunąć od władzy. To może być traktowane jako początek zmiany ogólnopolskiej.
Bytomski system monitoringu to 38 kamer non stop rejestrujących to, co dzieje się w najważniejszych punktach miasta, obraz przekazywany na… więcej >>>
Wygląda na to, że opozycja wraz ze związkowcami z Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej będzie za wszelką cenę starała się doprowadzić do… więcej >>>
Dziwne to nasz państwo. Najpierw konsekwentnie utrzymując idiotycznie wysokie podatki i rozbudowaną biurokrację przyczynia się do wysokiego bezrobocia, a potem… więcej >>>
Przez wiele lat Bytom był twierdzą Platformy Obywatelskiej.Wygrywała tu ona wybory samorządowe i rządziłaby pewnie po dziś dzień, gdyby nie… więcej >>>
Tego jeszcze nie było. Być może aż sześciu bytomskich radnych spróbuje przesiąść się z ław w Ratuszu przy ulicy Parkowej… więcej >>>
Strona 1 z 4
OGŁOSZENIA
DROBNE
W PONIEDZIAŁEK
W GAZECIE
W ŚRODĘ
W INTERNECIE!*
*za 15% dopłatą
19 kwietnia 2025
imieniny:
Adolfa, Tymona