Bytomski system monitoringu to 38 kamer non stop rejestrujących to, co dzieje się w najważniejszych punktach miasta, obraz… więcej >>>
Od wyborów samorządowych Bytomiem rządzi koalicja KO-PiS, czyli Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Co prawda magicy z… więcej >>>
Na 760-lecie lokacji Bytomia na prawie niemieckim Ratusz oraz jego agendy, miejscowe instytucje i organizacje
przygotowały turnieje, imprezy,… więcej >>>
Policjanci z bytomskiego garnizonu spotkali się w Bytomskim Teatrze Tańca i Ruchu "Rozbark". Okazją było doroczne Święto Policji.… więcej >>>
Uczestników pierwszego bytomskiego Marszu dla Życia i Rodziny było nie jak napisałem na naszej stronie internetowej niemal dwustu, ale ponad tysiąc. Niestety, ten sam błąd powtórzy się w gazecie. Bijąc się w piersi przepraszam i od razu tłumaczę. Cykl wydawniczy naszego tygodnika jest taki, że nie mogłem do końca zostać na marszu. Byłem na mszy świetej, obserwowałem też manifestantów gromadzących się pod kościołem i ruszających w drogę. Nie mogłem im później towarzyszyć. Żeby relacja z marszu ukazała się w wydaniu "Życia Bytomskiego" z 10 czerwca - na czym bardzo mi zależało - musiałem szybko biec do redakcji i ową relację przygotować. Stąd moje rażące niedoszacowanie. Przepraszam organizatorów jednocześnie im gratulując. Dokonali wielkiej rzeczy. Choć tak naprawdę dokonali jej wszyscy ci, którzy pokazali publicznie swe przywiązanie do tradycyjnych wartości i sprzeciwili się cywilizacji śmierci.
sądząc po “lajkach” jest jeszcze nadzieja na normalność w tym kraju, rozumiem Panie Marcinie, że ludzie o odmiennej orientacji, poglądach itd. zasługują co najwyżej na łaskawą Pana tolerancje, ale na szacunek to już nie? Z Panem J Jendrzejem nie mam już zamiaru polemizować, niech się cieszy, że go toleruję, bo chamstwo nawet na to nie zasługuje, wyrażenia pała nie ja pierwszy na tym forum użyłem, ciekawe jest to, że agresją zawsze reagują tzw. obrońcy tradycji i moralności
Re: st. Ludzie o odmiennej orientacji seksualnej oczywiście zasługują na mój szacunek - za swoje osiągnięcia, dokonania, etc. Ich orientacja mnie nie obchodzi, bo to ich prywatna sprawa. Natomiast - jak zaznaczyłem - mój sprzeciw zaczyna się wtedy, gdy ludzie tacy próbują zmusić społeczeństwo do redefiniowania pojęcia małżeństwa, rodziny, etc.
Nikomu nie należy się szacunek li tylko z racji tego że jest homoseksualistą .
Oczywiście, że szacunku nie zdobywa się za to że się jest jakiejś tam orientacji, szacunek należy się każdemu człowiekowi, kto jak kto, ale chrześcijanie powinni o tym wiedzieć, w najnowszym numerze Redaktor Naczelny poświęcił mi cały akapit:), czuję się zaszczycony. Niestety zmartwię Pana Redaktora, gdyż uważam, że Wasze trwanie przy swoim zdaniu jest skazane na porażkę. Nie zatrzymacie zmian, kiedyś nie do pomyślenia były prawa dla kobiet, później dla Murzynów, przyjdzie pora nawet w naszym kraju dla prawa dla mniejszości seksualnych i żyjących w związkach nieformalnych.
Szanowny st
Wezwany odpowiadam: agresywne homolobby nie walczy o prawa dla homoseksualistów, bo wszyscy obywatele mają takie same prawa, nikt przecież w żadnym urzędzie nie pyta o orientację i nie uzależnia działania od odpowiedzi. Nikt normalny też nie obnosi się ze swoją orientacją, bo to brak kultury. Oni walczą o przywileje, a to coś zupełnie innego. Małżeństwa korzystają z przywilejów (na przykład podatkowych), bo zapewniają państwu nowych obywateli i ich wychowują. Coś za coś. Trwanie przy swoim zdaniu skazane na porażkę? Może i tak. Ale czy to oznacza, że mamy wyrzec się prawdy i nazywać białe czarnym? Notabene: presja homolobby jest coraz większa, ten pęd ku samozagładzie ludzi zatrzymają już chyba tylko muzułmanie, którzy za kilkadziesiąt lat będą stanowili większość w Europie. I to jest dramatyczna wizja dla homoseksualistów.
I tu dochodzimy do sedna, wspólne rozliczanie się to przywilej? To właśnie jest prawo do wspólnoty, skoro razem się dorabiają to i rozliczać się mają prawo wspólnie. W Holandii wystarczy do tego wspólne oświadczenie stron. Poza tym wiele małżeństw hetero nie ma dzieci bo nie chce lub nie może, a mają prawo do wspólnego rozliczania, a co z tymi parami hetero, które nie mają ślubu a mają dzieci i tworzą rodzinę? A poza tym dzietność ma stanowić o przydatności społecznej? A co z e starymi pannami i kawalerami? Może powinni jakiś ekstra podatek płacić? Bzdury proszę Pana. Wychowywać dzieci nawet nie swoje powinien móc każdy kto potrafi i kogo na to stać, każdy który potrafi dziecku zapewnić dzieciom miłość i bezpieczeństwo.
I jeszcze obnoszenie się ze swoją orientacją jako niekulturalne. Czyli cała ceremonia ślubu, wesela, trzymanie się za ręce i pocałunki w miejscach publicznych przez heteroseksualistów są niekulturalne?
Trochę Pan przestrzelił...
st weź sobie na wstrzymanie. Tak przyznanie homoseksualistom praw takich jakie mają normalne związki jest przywilejem. Głównym powodem dla którego państwo wspomaga związki heteroseksualne jest fakt, iż z takiego związku rodzą się następne pokolenia Polaków. Z jałowego związku dwóch facetów pożytku dla kraju nie ma. Ślub będący widoczną oznaką połączenia się przed Bogiem mężczyzny i kobiety, zawiązujących RODZINĘ jest powodem do dumy i celebracji. “Ślub” dwóch facetów - oprócz obrzydliwości natury estetycznej - takim powodem nie jest. Pederaści nie sa w Polsce prześladowani, cieszą się pełnia praw obywatelskich. jeżeli zaczną wymuszać dla siebie przywileje niech baczą, aby ludzie nie powiedzieli im mocnego “stop”.
Na to czekałem, na kompletnie nielogiczną argumentację: skoro Bóg jest nieomylny i stworzył człowieka na swoje podobieństwo to znaczy, że stworzył też homoseksualistów-są od zawsze i jest ich taki sam odsetek. To co Bóg się pomylił? A może tak chciał? Sami sobie odpowiedzcie. A co do estetyki, zależy co kto lubi, jak ktoś nie chce to nie musi oglądać tego co mu się nie podoba, mnie też faceci nie rajcują, co nie znaczy, że nie należą im się podobne prawa majątkowe, jak i dwóm kobietom, jak i parom hetero w związku nieformalnym i tylko tyle. A jałowych związków nie ma, jeśli ludzie darzą się uczuciem i są razem nawet gdy póki co nie mają możliwości prawnych tego potwierdzić to chyba ich uczucia nie są jałowe prawda? Trochę szacunku…
Do st:
Holandia jako wzór do naśladowania? Jeśli chce Pan samozagłady, to bardzo proszę. Oczywiście, że nie wszystkie małżeństwa mają dzieci, ale posiadanie potomstwa jest ich podstawowym celem. Porównywanie tradycyjnego ślubu z obscenicznymi i wulgarnymi zachowaniami na przykład podczas homoparad to czyste kuriozum, choć rozumiem, że dla Pana nie ma różnicy. Homozwiązki rzeczywiście są jałowe i nastawione wyłącznie na hedonizm. Przywileje należą się wyłącznie rodzinom, bo to one stanowią podstawę społeczeństw. I a propos szacunku. Heteroseksualiści w odróżnieniu do homoseksualistów nie domagają się szacunku tylko dlatego, że uprawiają seks w taki, a nie inny sposób. O to cały czas chodzi. Homolobby gada nieustannie o tolerancji, ale tak naprawdę chce szacunku i bezwzględnej akceptacji, a to kompletnie coś innego. Tolerancja jak najbardziej, ale dlaczego jesteśmy zmuszani do akceptowania? Wstawki o Bogu trudno mi komentować. Co to ma do rzeczy?
Według Pana Lolka jałowym i bezużytecznym będzie związek, który wydał na świat homoseksualistę, czyli do 10% związków jest według Pana jałowych i niepotrzebnych. Gratuluję logiki, brawo…
Oczywiście, że widzę różnicę w ślubie i tzw. paradzie, chodziło mi o manifestowanie swej orientacji: ktoś idąc z kimś trzymając się za rękę (i nie mam tu na myśli matki czy ojca , babci, siostry itd itp z maluchem) manifestuje swe uczucie i orientację prawda? I nikogo to raczej nie bulwersuje… A co do Boga to trzeba czytać ze zrozumieniem. Chciałem tylko jeszcze dodać, że nie wszyscy zawierają małżeństwo w celu posiadania dzieci, bo prostu ich nie chcą mieć, a ludzi starsi zawierający związek to też hedoniści?, Dlaczego oceniacie wszystkich po pozorach? Dwie kobiety czy też dwaj mężczyźni żyjący razem to od razu hedoniści? Litości, Czy tak trudno uwierzyć,że oni też mają uczucia? A co do Holandii to ma się nieźle, jeden z najbardziej rozwiniętych krajów świata, doskonale poukładany, zadbany.
Jak pisałem wcześniej st: ochłoń. Te 10% to chyba tylko w Twojej głowie. Osób dotkniętych homoseksualizmem jest między 1 a 1,5% . Te 10% to tylko propaganda homolobby, nie poparta żadnymi poważnymi badaniami.
To jeśli jest ich tak mało to w ogóle nie ma się czego bać prawda? Nie “zdeprawują” chyba pozostałych 99% populacji? Poza co to znaczy “dotkniętych”? To nie jest ani choroba ani ułomność, tylko odmienność. Jeśli jest ich tak mało to mają znikomy wpływ na dzietność społeczeństwa. Niestety im dalej w las, czyli im dalej posuwacie się w argumentacji przeciw, tym bardziej wychodzi brak logiki w waszych wywodach. Nie jestem tym zaskoczony. Zawsze jest tak jak ktoś mówi “nie bo nie”
st, to, że Tobie sie wydaje, że cos nie jest logiczne nie oznacza wcale, iz to naprawdę takie jest. Jesteś osobą odporną na argumenty za to otwartą na taka brzydka cechę: przypisywanie interlokutorom tego co sam reprezentujesz. Niestety z takimi ludzmi (przez wielu w necie uznawanymi za tzw trolle) ciężko sie dyskutuje. Dlatego też myślę, że nie warto tego czynić także i z Tobą.
Przykro mi to mówić, ale to nie ja nie trzymam tu poziomu kultury dyskusji, to nie ja obrażam interlokutora, a najłatwiej przychodzi Wam atak osobisty na przeciwnika w dyskusji jak Wam argumentów brak, jak obnaży się Wasz brak logiki to krew Was zalewa i pianę toczycie, fanatycy religijni zawsze są odporni na wiedzę
I na tym się dyskusja skończyła, chamstwo pokazało swe oblicze, a mądry z chamem nie dyskutuje bo to tak jak ze ślepym o kolorach rozmawiać
Właśnie o tym pisałem. Nie chciałem jednak używac słów jakimi się okresliłeś, wolałem pozostawić niedomówienie.
S.T. w “Rejsie” był kaowcem, dzisiejszy st to zwykły kakaowiec, to ostatni klaps… https://www.youtube.com/watch?v=S3yrB65UbTc
O tym czy małżeństwo jest powodem do dumy decyduje ich pożycie a nie fakt, że zawierali związek przed bogiem. Znam takie małżeństwa “świętobliwe” których lepiej nie spotykać na ulicy bo wywołują u mnie torsje. Często czytam, że niejednemu heretykowi rzygać się chce na widok całujących się gejów lub lesbijek, a ja się pytam, gdzie oni widzieli tych całujących się gejów i lesbijki? Bo ja żyje na świecie prawie 40 lat i jeszcze takich na ulicy nie spotkałem, spotkałem za to, skaczącą nastolatkę na chłopaku w parku miejskim. To jest kwestia kultury osobistej a nie tego kto z kim i jak. Ulica nie jest miejscem do całowania się, a sam ślub powodem do oznajmiania tego całemu światu. Dotyczy to i gejów i lesbijki i prawych heteryków
Do Pana M Hałasia
Panie Marcinie, nie można lobbować homoseksualizmu jako orientacji seksualnej ponieważ tego nikt sobie nie wybiera. To tak jakby powiedzieć, że inwalida na wózku inwalidzkim zabiegając o podjazd dla tych wózków do urzędu miejskiego lobbował kalectwo.
No chyba, że jest Pan ukrytym homoseksualistą lub biseksualistą i wtedy takie pary homoseksualne idące za rękę przez ulicę mogą w Panu wywołać ukryte pragnienia lub depresję wywołaną niemożnością życia w zgodzie z własną naturą.
Osobiście uważam, zresztą uważa tak też wielu seksuologów i psychologów, że im więcej w kimś ukrytego homoseksualizmu tym większy opór przed akceptacją tej orientacji w życiu publicznym. Na złodzieju czapka gore
Ponadto wracając do samego marszu, to nie widziałem tam gejów ani lesbijek które by manifestowały przeciwko temu marszowi. Ale gdyby to był marsz gejów i lesbijek to bym widział ten cały tysiąc uczestników w kontrmanifestacji… Sam jestem gejem i często podpisuje się pod petycjami dla ulg prorodzinnych dla par heteroseksualnych, cieszę się, gdy wśród moich heteroseksualnych znajomych rodzi się dziecko, uczestniczę w ślubach heteroseksualnych moich znajomych i życzę im zawsze jak najlepiej. Dlaczego duża część heteroseksualnych ludzi nie potrafi poprzeć postulatów równych praw dla gejów i lesbijek? Czy ci ludzie, nie płacą podatków? Czy ci ludzie nie pracują na Polski PKB, czy ci ludzie nie tworzą społeczności? Znam wielu gejów i lesbijki którzy są szanowanymi lekarzami, nauczycielami, sprzedawcami. Są oni szanowani tylko dlatego, że się nie ujawnili, gdyby to zrobili to by się okazało, że przez lata dobry lekarz stał by się nagle konowałem, że dobry nauczyciel stał się nagle źle uczącym nauczycielem tudzież pedofilem, że lubiany na osiedlu sprzedawca nagle stał się brudnym i roznoszącym wszelkie choroby zboczeńcem od którego by nikt nie zjadł podanej przez niego bułki, które przez lata były zawsze świeże i smaczne.
Przestańcie szufladkować ludzi tylko na podstawie ich orientacji seksualnej, zacznijcie traktować nas zwyczajnie, tak jak traktowaliście nas nie wiedząc o naszej orientacji. Ja nie chce by nagle ktoś zaczął się do mnie uśmiechać tylko dlatego, że jestem gejem, ja nie chce by ktoś mnie traktował jako zjawisko. Ja chce by traktowano mnie tak jak ja innych traktuje, a staram się szanować wszystkich, bez względu na ich orientacje, ubiór czy kolor włosów.
Lolku proponuje ogłosić to światu, przedstawić złoty lek i odebrać Nobla.
Może ty Lolku jesteś tego leczenia żywym przykładem. Gratuluje!!!
A tak na poważnie, świat wie to od dawna, że homoseksualizm nie jest chorobom. Ale jak dla kogoś czarne jest białe, to nic człek nie poradzi
Adamie, napisz od kiedy jest to od dawna, bo w szkole uczono mnie, że jest chorobą. Nawet w “Słowniku psychologicznym” stoi jak wół. Starożytność, Średniowiecze, czy Renesans, a może Oświecenie Brukselskie?
No to z ciebie taki psycholog jak z koziej #### trąbka. Kiedy Ciebie uczono, że homoseksualizm jest chorobą? Kiedyś także uczono, że ziemia jest płaska, a płaska nie jest.
Adamie -pewnie Ciebie nie przekona ten tekst, ale przeczytaj prosze, bo argumenty tam są:
http://fakty.interia.pl/opinie/ziemkiewicz/news-teczowe-pekniecie,nId,2283244
Proszę nie wyskakuj mi tu z Ziemkiewiczem i jemu podobnymi. Proponuje zająć się swoją pupą i nie zaglądać innym w łóżko. Jak to mówiła moja matka, żal ci cudzej pupy, nadstaw swojej i mu ulżyj. Codziennie gdzieś w Polsce leją kogoś w centrum miasta i nikt nic nie widzi, nikt nic nie słyszy, bo to nie jego sprawa. Ale jak temat dotyczy dwóch facetów którzy z sobą sypiają bo tak chcą, to łooo boże! Gdyby Polska była taka moralna jak to ma miejsce na forach, to by człowiek spokojnie w nocy po ulicach chodził. Porządnym katolikom bardziej przeszkadza dwóch gejów niż ksiądz ruchający dzieciaków na plebani. Porządnym katolikom bardziej przeszkadza dwóch gejów niż maltretowane dziecko za ścianą itd… Rzucę klasykiem na koniec. “Polska mi zbrzydła, za dużo tu święconej wody a za mało mydła”
Bytomski system monitoringu to 38 kamer non stop rejestrujących to, co dzieje się w najważniejszych punktach miasta, obraz przekazywany na… więcej >>>
Wygląda na to, że opozycja wraz ze związkowcami z Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej będzie za wszelką cenę starała się doprowadzić do… więcej >>>
Dziwne to nasz państwo. Najpierw konsekwentnie utrzymując idiotycznie wysokie podatki i rozbudowaną biurokrację przyczynia się do wysokiego bezrobocia, a potem… więcej >>>
Przez wiele lat Bytom był twierdzą Platformy Obywatelskiej.Wygrywała tu ona wybory samorządowe i rządziłaby pewnie po dziś dzień, gdyby nie… więcej >>>
Tego jeszcze nie było. Być może aż sześciu bytomskich radnych spróbuje przesiąść się z ław w Ratuszu przy ulicy Parkowej… więcej >>>
Strona 2 z 4
OGŁOSZENIA
DROBNE
W PONIEDZIAŁEK
W GAZECIE
W ŚRODĘ
W INTERNECIE!*
*za 15% dopłatą
22 października 2024
imieniny:
Halki, Filipa