Cieszę się, że redaktorowi nareszcie ulżyło. Dziwię się tylko, że dopiero teraz. W lipcu było już wiadome, że nie ma ciekawych projektów logo i ten konkurs to pic. Dlatego była opcja “tylko herb”, żeby jakoś zakończyć sprawę i aby Bytomianie mieli wrażenie, że władza liczy się z głosem mieszkańców. No a jak już panu ulżyło to liczę, że napisze pan ciekawe artykuły z komentarzem, a nie tylko “kopiuj-wklej”.

Myślę, że wszyscy się cieszymy, iż nasz ulubiony redaktor odetchnął. To straszne napięcie ciążyło ogółowi.

kijwmrowisko z wrazenia nad głębią intelektualną swojego wpisu aż popuścił... kleksa.

Sposób przeprowadzenia konkursu przez obecne władze świadczy wyłącznie o jej dyletanctwie i braku jakiejkolwiek wizji. Skoro nie ma idei to i nie może być symbolu. A szkoda. Herb jest znakiem historii, ale o tym co teraz nie mówi nic, bo nie ma o czym mówić... Tylko czeluście głupoty.

na cukierkach reklamowych tez bedzie herb ?? to sie miasto napłaci odszkodowań !!! brawo brawo ...

To co napisałem powyżej nie jest bynajmniej głosem przeciwko obecnym władzom. Poprzednia skompromitowała się bardziej, obnażając swą głupotę, czymś co określiła mianem “logo Bytomia”, a co przypominało znaczek dzielnicowej świetlicy. Było to typowe działanie w duchu “współczesnego liberalizmu wolnorynkowego”. Zresztą potwierdzeniem wolnorynkowości tego przedsięwzięcia była kwota, którą zapłaciliśmy za to “cudo” - 100 tys. złotych.  Ta kwota miała być gwarancją jakości. Niestety, nie wszystko można kupić za kasę, a już na pewno nie “zawartości” własnej głowy, serca i duszy.
Jeżeli współczesne elity (czy dzisiejszych polityków można w ogóle określić tym mianem?) nie są w stanie stworzyć czegoś, co nadałoby rangę i nowe znaczenie temu miejscu - lepiej niech nie robią nic.