Panie Tomaszu, napiszę początkowo zupełnie bez sensu: kocham Czechów. Za dystans do siebie. W Pradze jest fontanna, gdzie dwie postacie sikają na mapę Czech. I co? I nic, jest jedną z największych atrakcji dla Czechów. A u nas rondo musi mieć jakąś poważną nazwę, no bo jak to, no bo… No bo co? Mamy świetną imprezę o wyrobionej już marce w kraju, w której spontanicznie bierze udział coraz więcej ludzi, ale redakcji się nie podoba, bo to takie niepoważne. Więcej dystansu do siebie, więcej luzu..

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=4079270955637&set=o.180822955293130&type=1&theater;

A Pan redaktor okopuje się na drzewie, na którym został.

Panie Nowak zajmij się pan pisaniem czegoś konkretnego. Zapewne dla pana jedyną właściwą nazwą tego ronda jest Matka Boska po stokroć przedziwna. Czytając Pańskie felietony dochodzę do wniosku, że pański pra pra pra dziadek wlazł na drzewo i od tamtej pory jego spuścizna dalej tam siedzi

Niech swoja petycję wyślą na Berdyczów.

Na jaki Berdyczów? Do viceprezydent Latacz wyślą, to poprze.

Rondo suprebohatera Wojcicha Korfantego chociażby czemu nie Tym bardzie że miał co wspólnego z Bytomiem

Z Bytomiem wiecej wspolnego mial juz marszalek von Hindenburg, ktory z Beuthen (z dzisiejszej szkoly muzycznej)
jakis czas w roku 1914 dowodzil calym frontem wschodnim.
Polacy lubia wojskowych bohaterow.

Zatem rondo moze tylko sie nazywac Rondem Marszalka von Hindenburga.

ale Polacy nie lubią prusaków. I jak się zdaje mają za co. Hindenburga więc mozna spokojnie wywalic tam gdzie jego miejsce. Na smietnik historii. Chyba, że BPK zdecyduje się na nazwanie jego imieniem wysypiska smieci. Wtedy można zgodzić sie na taka propozycję.

Nie jestem zwolennikiem Hitlerowskich Niemiec. Ale prawdę mówiąc, to gdyby nie te Niemcy to byśmy nie mieli gdzie mieszkać. Bo nasze Państwo nie jest w stanie zadbać nawet o to by te kamienice które dostaliśmy od Niemców nie stawały się ruiną. Wiem, ze prawda ta jest gorzka, ale to zawsze prawda. Policzcie ile Polska wybudowała mieszka od tamtego czasu a odpowiedź sama wyjdzie. Niekiedy się zastanawiam która matka lepsza, Czy Polska która ma nas głęboko w d.pie czy Macocha, która jednak nam coś dała. Dziś mamy wolną Polskę, i jej dzieci często wybierają tą macochę aby przeżyć, bo biologiczna poszła pić i w lodówce nic nie zostawiła…

czyli co? nazwa ma być tadycyjna dla naszej szerokości geograficznej przystało : pompatyczna, smutna, patriotyczna jakich wiele w kraju.
Panie redaktorze, trochę uśmiechu, odróżnijmy nasze miasto choćby w taki sposób (śmieszną, nic nie znaczącą nazwą)
Jeśli już Pan się nie zgadza z formą nazwy to proponuję nazwę “Rondo Czeskie” bo autostrada prowadzi do Czech -kraju w którym więcej radości i uśmiechu- czego Panu szczerze życzę:)

Panie Adamie myśli Pan, że domy budowano tylko za Niemca i tylko na Śląsku (w jego niemieckiej części)? W warszawie, Gdyni czy Krakowie mieszkali w szałasach czy lepiankach?

Do Lolek: Nie twierdze, że Polska nic nie budowała. Pisałem o Bytomiu, a tak na marginesie. To w Warszawie budował Śląsk!

Raczej odbudowywał. Tak jak czynił to wówczas (po 1945r) cały naród po tym jak najbardziej kulturalny naród, jakim byli i sa Niemcy zrównał ją z ziemią.

Panie Tomaszu wielki szacun! Ktoś musi wreszcie powiedzieć tym jakimś Kałamagom, Wesołowskim itp ,że miejsce błazna, komika czy innego kulturalnie jest na scenie, jarmarku czy wśród im podobnych a wara im od mieszanie się do decyzji samorządowych, występowania bez wiedzy 90%-95% w ich imieniu, bez wcześniejszego upoważnienia przez w/w do tegoż, narzucanie swojej, przeinaczonej wizji otaczającej nas rzeczywistości. Fakty są takie, że o zwyczajach, nazewnictwie czy innych decyzjach miejskich powinni, mają decydować mieszkańcy w reprezentatywnym gronie, tak poprzez swoich przedstawicieli jak też mogą osobiście np. w formie referendum przyklejonym do któregoś z licznych obecnie głosowań by uniknąć zbędnych kosztów. Zapewne ten wariant podejmowania decyzji dotyczących nazewnictwa np. bytomskiego ronda nie pasuje jakimś Kałamagom czy innym Wesołowskim bo wskazałby na znikome poparcie ich szkodliwej dla Bytomia inicjatywy. Zapytacie dlaczego szkodliwej ? Szkodliwej w skali, na którą ją chcecie rozdmuchać, bo jakiś niszowy pochód przebierańców w Bytomiu nikomu nie zaszkodzi, uzupełnia kulturalną (oczywiście jest to kultura przez bardzo małe k) ofertę miasta, niemniej jednak rozpropagowanie tej idei na szersze, krajowe wody, co obecnie ma miejsce, może Bytomiowi tylko zaszkodzić, ośmieszając w Polsce tak jego mieszkańców jak i jego władze, rajców. Niestety tak dopóki takie osoby jak Latacz będą decydować w Bytomiu o kulturze, dopóty miastu będzie grozić intelektualna i kulturalna degradacja na mapie województwa, Polski. Smutna to prawda. Panie Tomaszu dziękuję Panu za obronę bytomskiej racji stanu, jednocześnie prosząc o dalszą obronę naszego dobrego imienia przed różnego rodzaju szkodnikami, kierującymi się różnego rodzaju pobudkami, najczęściej korzystnymi dla nich samych a nie społeczności w imieniu której podobno występują. Kałamagę i Wesołowskiego zapytajmy wprost - ile Bytom z kasy miejskiej przeznacza na subsydiowanie ich produktu, bo każda inna nazwa nadana temu czemuś nie odda specyfiki tematu. Miejsce błazna jest .... , tych którzy tego nie rozumieją zdmuchnie wiatr historii, gdyż jak dotąd rozsądni stanowią przygniatającą większość społeczeństwa, niestety są mało aktywni lub wręcz pasywni czego powodem jest obecny temat, problem z wszędobylskim kiczem, ośmieszaniem nas.

Panie Hieronimie, nikt jeszcze o niczym nie zdecydował tylko zaproponował, chodzi tylko o to, że właśnie tacy jak Pan nie wiadomo na jakiej podstawie chcą decydować za innych kiedy im wolno się śmiać, bawić itp. Otóż proszę Pana, nic z tego. Ja sam będę decydował czy mam pościć, czy mam oglądać jakąś transmisję, czy nie . A Pan to sobie może decydować o swoim życiu , a nie o naszym, nie mam zamiaru siedzieć przed telewizorem i oglądać czegoś co mnie kompletnie nie interesuje. A takie zapędy ma Pani Skalska i Panu podobni. Smutne jest to, że w naszym smutnym i zniszczonym mieście fajna i wesoła impreza, słynna już na cały kraj impreza ma tylu przeciwników. Jakiż smutne życie musi Pan prowadzić. Ciekawe co Pana bawi, kawały o blondynkach? A może o gejach albo o Żydach w Oświęcimiu? To by do Pana pasowało.

Ta “fajna i wesoła” impreza niech więc pozostanie tylko imprezą. nie róbmy pośmiewiska z miasta nadając tej imprezce nazwę ronda.

Panie Hieronimie, idąc Pana tokiem myślenia w kraju nie powinny występować nazwy ulic typu:

-Skowronków (zbyt mało PATRIOTYCZNIE, nic nie znacząco - po prostu ptak zbyt ładnie śpiewający)
-Tulipanów (i znowu zbyt ładny kwiat, niezbyt POMPATYCZNY w swojej nazwie)
-Zorzy polarnej (to takie coś co widać na niebie, ale nie w naszej szerokości geograficznej….czyli obce i nie do przyjęcia bo zbyt ABSTRAKCYJNE)
....i wiele, wiele,wiele innych
Życzę Panu tak jak i autorowi tego tekstu wiele radości, uśmiechu i dystansu do smutnej bytomskiej rzeczywistości, którą nazwa Ronda Superbohaterów w nieznaczny sposób ale mogła by rozjaśnić:)

W Bytomiu mamy ulicę Szczęść Boże. Dowodów na uszczęśliwianie ludzi przez Boga też nie ma. Jakoś panu ta ulica nie przeszkadza… Tych superbohaterów przynajmniej można zobaczyć, bo boga nigdy nikt nie widział. Ps. Ulica Szczęść Boże jest jedną z najniebezpieczniejszych ulic w Bytomiu