ZB 38 | 23.09.2013 | Ciemna strona życia | Edytor

Wyłamał drzwi i wymienił zamek

​Dziki lokator narozrabiał. Pewna mieszkanka Bytomia bardzo się zdziwiła, kiedy po powrocie do swojego mieszkania nie potrafiła otworzyć drzwi, bo ktoś wymienił w nich zamek.

Zaskoczona kobieta zgłosiła się do komisariatu przy ulicy Chrzanowskiego, twierdząc, że ktoś pod jej nieobecność wymienił w mieszkaniu przy ulicy Piekarskiej zamek. Policjanci, którzy udali się z lokatorką na miejsce, kilkakrotnie zastukali do drzwi i w końcu otworzył im 39-letni mężczyzna.

Właścicielka lokalu stwierdziła, że zginęła jej warta kilkaset złotych pralka. 39-latek nie przyznał się jednak do kradzieży. Jak stwierdził, kiedy zjawił się na miejscu, drzwi do mieszkania były już otwarte, więc nie mając się gdzie zatrzymać, „wprowadził” się, wymieniając zamek.

Policjanci nie uwierzyli w opowiadanie dzikiego lokatora i usłyszał on prokuratorskie zarzuty włamania i kradzieży pralki. Na razie prokurator zastosował wobec 39-latka dozór policyjny, jednak jeżeli zarzuty się potwierdzą, grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Komentarze:

Jeszcze nie ma komentarzy - możesz być pierwszy.

Pani/Pan

Adres e-mail

Komentarz

Zapamiętaj moje dane
Powiadom mnie o nowych komentarzach

Wpisz tekst z obrazka: