ZB 11 | 14.03.2022 | Życie dzielnic | Edytor

Samochód i agregat pojechały na Wschód

​Śródmieście, Górniki, Stolarzowice. Bytomscy strażacy, ci zawodowi oraz ochotnicy, podzielili się specjalistycznym sprzętem ze swoimi, przeżywającymi dramatyczne chwile ukraińskimi kolegami po fachu. Poza tym zbierają dla nich dary.

Nasi strażacy szybko odpowiedzieli na apel wystosowany przez Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej, który wzywał do wsparcia Ukrainy. W efekcie Komenda Miejska PSP w Bytomiu przekazała samochód SLRt z wyposażeniem oraz agregat pompowy AP 4000. – To lekki samochód specjalny ratownictwa technicznego, który jest wykorzystywany przy wypadkach samochodowych, katastrofach budowlanych – tłumaczy Wojciech Krawczyk, oficer prasowy jednostki.

Pojazd bez wątpienia przyda się w objętym wojną kraju. Jest on bowiem wyposażony w urządzenia hydrauliczne służące do ratowania ludzi zakleszczonych w rozbitych samochodach oraz pozwalające na przecinanie i podnoszenie konstrukcji metalowych oraz żelbetonowych. Dzięki niemu można dotrzeć także do osób znajdujących się pod gruzami, a takich, będących ofiarami rosyjskiego ostrzału, niestety mamy na Wschodzie wiele. Samochód przewieziono z Bytomia do Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach i stamtąd pojechał on na Ukrainę.

Pomagają nie tylko zawodowcy. Komenda miejska współpracuje też z jednostkami Ochotniczej Straży Pożarnej w Stolarzowicach i Górnikach. Wspólnymi siłami zgromadziły one ubrania specjalne, buty, kominiarki, hełmy, rękawice, sprzęt ratowniczo-gaśniczy, armaturę wodną (węże pożarnicze, prądownice, rozdzielacze), motopompy, apteczki, a także torby PSP R1. To również wysłano na Ukrainę. 

Poza tym druhowie z naszych OSP od momentu wybuchu wojny prowadzą zbiórkę darów. OSP Sucha Góra zebrała środki opatrunkowe i medyczne, nową pościel, koce, wodę, nową odzież dla dzieci, środki higieny osobistej oraz długoterminową żywność. Zbiórki artykułów pierwszej potrzeby prowadzą również jednostki w Górnikach i Stolarzowicach.

Komentarze:

Jeszcze nie ma komentarzy - możesz być pierwszy.

Pani/Pan

Adres e-mail

Komentarz

Zapamiętaj moje dane
Powiadom mnie o nowych komentarzach

Wpisz tekst z obrazka: