ZB 30 | 25.07.2021 | Życie dzielnic | Edytor

Nie boimy się różnorodności

​Miechowice, Karb, Stolarzowice, Górniki. I Komisariat Policji obejmuje swoim zasięgiem bardzo obszerny teren, w dodatku o urozmaiconym charakterze. Aby sobie tam poradzić z zadaniami, dzielnicowy musi mieć niemałe doświadczenie. 

Kierownik rewirów dzielnicowych aspirant sztabowy Jerzy Piwoński należy do grupy najbardziej doświadczonych bytomskich policjantów. Rejon jego działania to prawdziwy kontrast. Z jednej bowiem strony jest blokowisko z 11-piętrowymi wieżowcami i targowiskiem, a drugiej „rolnicze” Stolarzowice i Górniki, a także starzejący się Karb, stare Miechowice i tereny zielone. – Jeżeli komuś wydaje się, że w przypadku terenów zielonych spoczęliśmy na laurach, bo tam nic się nie dzieje, jest w grubym błędzie. Naszego dzielnicowego można spotkać bardzo często nad położonym w polach zbiornikiem „Brandka”. Pomaga on Ochotniczej Straży Rybackiej w kontrolach wędkarzy. Ważne jest aby nad brzegami nie spożywano alkoholu i nie kapano się w tym niebezpiecznym zbiorniku – mówi Jerzy Piwoński.

Niegdyś za najmniej bezpieczny rejon uchodził Karb, jednak w ostatnich latach z powodu szkód górniczych wyburzono znaczną część po prawej stronie ulicy Miechowickiej. Z ulic Kołłątaja, Pocztowej i Technicznej zniknęły budynki. Po Technicznej pozostały okazałe planty ze ścieżkami i trawnikami. Latem nieco kolorytu dodają okolicy Romowie przybywający do krewnych i nocujący w namiotach. Konflikty raczej jednak zdarzają się tam rzadko.

Sporo pracy, z uwagi na rozmiary osiedla mają dzielnicowi z „nowych” Miechowic. Jak podkreśla Jerzy Piwoński są to ludzie z kilkunastoletnim stażem, doskonale znający swoją okolicę i w co trudno uwierzyć wielu mieszkańców, szczególnie tych sprawiających problemy. Dzielnicowi, podobnie jak w innych częściach Bytomia wysłuchują skarg od lokatorów, roznoszą pocztę z wezwaniami i patrolują ulice.

Problemem miechowickiego osiedla są od pewnego czasu włamania do mieszkań. Sprawcy wchodzą do lokali na parterach, wyważając drzwi balkonowe. Zdarzają się również kradzieże samochodów i ostatnio katalizatorów. Biorąc pod uwagę rozmiary blokowiska, zjawiska te nie są jednak aż tak bardzo uciążliwe.

Spokojnymi rejonami są natomiast Górniki i Stolarzowice. Kilka lat temu tamtejszy dzielnicowy poruszał się po okolicy na rowerze. Obecnie na ten rodzaj transportu postawił dzielnicowy z prawej części Karbia. – Gdybym miał podsumować swój rejon, to nie widzę tutaj niczego odbiegającego od normy. Podobnie jak gdzie indziej zdarzają się przestępstwa, jednak nie jest ich więcej, niż w innych częściach miasta. Wyróżnia nas może duży obszar działania i z uwagi na nowe osiedle bardzo duże skupisko ludzkie i towarzyszącą temu anonimowość – twierdzi aspirant sztabowy Piwoński.

Komentarze:

Pani/Pan

Adres e-mail

Komentarz

Zapamiętaj moje dane
Powiadom mnie o nowych komentarzach

Wpisz tekst z obrazka: