Bytomski system monitoringu to 38 kamer non stop rejestrujących to, co dzieje się w najważniejszych punktach miasta, obraz… więcej >>>
Od wyborów samorządowych Bytomiem rządzi koalicja KO-PiS, czyli Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Co prawda magicy z… więcej >>>
Na 760-lecie lokacji Bytomia na prawie niemieckim Ratusz oraz jego agendy, miejscowe instytucje i organizacje
przygotowały turnieje, imprezy,… więcej >>>
Policjanci z bytomskiego garnizonu spotkali się w Bytomskim Teatrze Tańca i Ruchu "Rozbark". Okazją było doroczne Święto Policji.… więcej >>>
Karb. Przez półtorej godziny grupa mieszkańców dzielnicy chodząc po przejściu dla pieszych blokowała dojazd do dawnych zakładów Linodrut. W ten sposób sprzeciwiali się temu, by pod oknami ich domów jeździły ciężarówki.
Protest zorganizowali lokatorzy domów przy ulicach Popiełuszki oraz Karlika, wspierał ich radny Krzysztof Gajowiak. Mieszkańcy Karbia są doprowadzeni do ostateczności. Od pewnego czasu pod ich domami każdego dnia przejeżdża wiele ciężarówek oraz samochodów TIR. Wszystkie one kierują się w stronę dawnych zakładów Linodrut, na których obecnie działalność gospodarczą prowadzą inne podmioty.
Pojazdy niszczą nawierzchnię, hałasują i smrodzą. – Cały dzień mamy tylko huk i smród. Okna nie da się otworzyć, bo wtedy w domu jest tak głośno, że nie słyszymy co do siebie mówimy. Jesteśmy na skraju wyczerpania nerwowego. Tego nie da się wytrzymać – komentowali wzburzeni bytomianie. Uzbrojeni w transparent tam i z powrotem chodzili oni po przejściu dla pieszych, by uniemożliwić autom wjazd w ulicę Popiełuszki. – Na razie to tylko akcja ostrzegawcza. Następnym razem będziemy bardziej radykalni – mówiono.
Wszystko przez to, że wspomniane TIR-y nie mogą jak wcześniej dojeżdżać na miejsce przedłużeniem ul. Braci Śniadeckich, tuż obok Restauracji McDonalds. Droga ta bowiem wbrew zapowiedziom nie została dokończona. W efekcie ciężkie pojazdy trafiają na Popiełuszki i Karlika. Co na to bytomski Ratusz? – Jesteśmy w kontakcie z mieszkańcami ul. Popiełuszki. Na ich prośbę wystosowaliśmy pismo do przedsiębiorców, którzy mają zakłady przy ul. Popiełuszki, informując, że wprowadzimy ograniczenie tonażu do 3,5 t. na ul. Popiełuszki. Zgodnie z ustaleniami z Miastem, przedsiębiorcy zobligowali się do wybudowania łącznika między przedłużeniem ul. Braci Śniadeckich w kierunku ul. Karlika a zakładami przy ul. Popiełuszki. Kilka lat temu miasto przebudowało skrzyżowanie ul. Konstytucji, aby umożliwić dojazd do siedzib przedsiębiorstw. Transporty do zakładów powinny odbywać się właśnie tą drogą – mówi Michał Bieda, zastępca prezydenta Bytomia.
Artykuł był oglądany 534 razy.Jeszcze nie ma komentarzy - możesz być pierwszy.
Wypełniona po brzegi hala, hat-trick Wiktorii Dziwok, płonąca czapka trenera – oto okoliczności ósmego z rzędu triumfu polonistek w mistrzostwach Polski
więcej >>>Adam Tomaszewski - dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie rozwiązał umowę o pracę za porozumieniem stron. Jednak sprawa może być znacznie poważniejsza. Prezydent Mariusz Wołosz złożył bowiem…
więcej >>>Kierujący Oddziałem Obserwacyjno-Zakaźnym i Hepatologii SzpitalaSpecjalistycznego nr 1 dr hab. n. med. Jerzy Jaroszewicz znalazł się wgronie osób mających największy wpływ na rozwój polskiej medycyny oraz…
więcej >>>Kierujący Oddziałem Obserwacyjno-Zakaźnym i Hepatologii Szpitala Specjalistycznego nr 1 dr hab. n. med. Jerzy Jaroszewicz znalazł się w gronie osób mających największy wpływ na rozwój polskiej…
więcej >>>OGŁOSZENIA
DROBNE
W PONIEDZIAŁEK
W GAZECIE
W ŚRODĘ
W INTERNECIE!*
*za 15% dopłatą
22 października 2024
imieniny:
Halki, Filipa