ZB 18 | 06.05.2013 | Ciemna strona życia | Edytor

Libacja dramatycznie przerwana, pani nożem ugodziła pana

​Rany kłute. 48-letnia bytomianka kilka razy ugodziła nożem swojego męża. Taki był finał ich wspólnej libacji alkoholowej. Zaatakowany przeżył.

Sprawa wyszła na jaw w minioną środę wieczorem. Wówczas to jeden z lekarzy oddziału ratunkowego bytomskiego szpitala powiadomił policję, że trafił tam mężczyzna z ranami kłutymi klatki piersiowej. Wszystko wskazywało na to, że osobą, która je spowodowała jest żona poszkodowanego. Funkcjonariusze natychmiast pojechali do jego mieszkania przy ulicy Arki Bożka i zastali tam kompletnie pijaną 48-latkę. Po zatrzymaniu od razu przyznała się ona od do zaatakowania męża. 

Wyjaśnienie okoliczności zdarzenia nie nastręczyło stróżom prawa większych kłopotów. Para przez cały dzień piła alkohol. Libacja przebiegała bezkonfliktowo aż do obiadu. W jego trakcie pomiędzy małżonkami z niewiadomych dotąd przyczyn wybuchła wielka awantura, a kobieta w napadzie złości kilka razy pchnęła kuchennym nożem swego partnera. Zadane rany nie okazały się zbyt groźne. Powiadomieni o wypadku lekarze udzielili ofierze natychmiastowej pomocy medycznej. Bytomianin przebywa wciąż w szpitalu, ale jego zdrowiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo. Napastniczka trafiła do policyjnego aresztu. Przed sądem odpowie za ciężkie uszkodzenie ciała.   

Komentarze:

Jeszcze nie ma komentarzy - możesz być pierwszy.

Pani/Pan

Adres e-mail

Komentarz

Zapamiętaj moje dane
Powiadom mnie o nowych komentarzach

Wpisz tekst z obrazka: