Bytomski system monitoringu to 38 kamer non stop rejestrujących to, co dzieje się w najważniejszych punktach miasta, obraz… więcej >>>
Od wyborów samorządowych Bytomiem rządzi koalicja KO-PiS, czyli Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Co prawda magicy z… więcej >>>
Na 760-lecie lokacji Bytomia na prawie niemieckim Ratusz oraz jego agendy, miejscowe instytucje i organizacje
przygotowały turnieje, imprezy,… więcej >>>
Policjanci z bytomskiego garnizonu spotkali się w Bytomskim Teatrze Tańca i Ruchu "Rozbark". Okazją było doroczne Święto Policji.… więcej >>>
Boks. Dwa medale zdobyli przedstawiciele Bytomskiej Akademii Boksu w trakcie 29. Mistrzostw Polski Juniorów. Kilkudniowa impreza gromadząca aż dwustu zawodników odbywała się w szombierskiej Hali Na Skarpie.
Przyznanie Bytomiowi imprezy pięściarskiej tej rangi należy uznać za spore wyróżnienie. Organizatorami juniorskich mistrzostw byli Polski Związek Bokserski, miasto Bytom, bytomski Ośrodek Sportu i Rekreacji oraz Bytomska Akademia Boksu. Wydarzenie swym patronatem objął prezydent Mariusz Wołosz. On też był jedną z osób otwierających zawody. Startujących w nich młodych zdolnych bokserów podzielono na 13 kategorii wagowych. Ich pojedynki oglądała bardzo żywiołowo reagująca i głośno dopingująca publiczność. Najgłośniej reagowano rzecz jasna na nokauty.
Z naszych pięściarzy zdecydowanie najlepiej poradzili sobie mający już poważne osiągnięcia na koncie Oliwier Szot i Nikolas Pawlik. Reprezentanci Bytomskiej Akademii Boksu wygrali walki eliminacyjne i dotarli do finału imprezy. Gdy zamykaliśmy ten numer naszego tygodnika. było już pewne, że mają co najmniej srebrne medale, ale każdy jako faworyt w minioną niedzielę wszedł na ring, by zwalczyć o zlotu.
Bijący się w kategorii wagowej do 63,5 kg Oliwier Szot wygrał trzy pojedynki i dzięki temu awansował do finału. Najpierw wygrał przed czasem z Marcelem Ledemanem z Gdyni (zrobił to efektownie, bo rywal dwukrotnie leżał na deskach) i Szymonem Błaszczakiem ze Stowarzyszenia Samurai Sanok (ten z kolei w pierwszej rundzie był liczony). W minioną sobotę bytomianin zwyciężył walkowerem z Dawidem Bryckim z Boxing Klub Strzelin. W niedzielnym finale jego rywalem był reprezentujący Legię Warszawa Bartłomiej Rośkowicz. Starcie zapowiadało się niezwykle emocjonująco, bo naprzeciw siebie stanęło dwóch mistrzów. Przypomnijmy bowiem, że Szot bronił tytułu Mistrza Polski Juniorów w kategorii 63,5 kg, a Rośkowicz w poprzednim roku był najlepszy w kategorii 60 kg.
Drug i nasz finalista, czyli walczący w kategorii 51 kg Nikolas Pawlik zmierzył się z Kacprem Słomką z Górnika Sosnowiec. Wicemistrz Europy juniorów miał za sobą dwa zwycięskie pojedynki: zwycięstwo jednogłośnie na punkty z Pawłem Bińkowskim z Fight Club Koszalin oraz wygraną walkowerem z Sebastianem Kawulokiem z Carbo Gliwice.
Artykuł był oglądany 788 razy.Jeszcze nie ma komentarzy - możesz być pierwszy.
Wypełniona po brzegi hala, hat-trick Wiktorii Dziwok, płonąca czapka trenera – oto okoliczności ósmego z rzędu triumfu polonistek w mistrzostwach Polski
więcej >>>Adam Tomaszewski - dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie rozwiązał umowę o pracę za porozumieniem stron. Jednak sprawa może być znacznie poważniejsza. Prezydent Mariusz Wołosz złożył bowiem…
więcej >>>Kierujący Oddziałem Obserwacyjno-Zakaźnym i Hepatologii SzpitalaSpecjalistycznego nr 1 dr hab. n. med. Jerzy Jaroszewicz znalazł się wgronie osób mających największy wpływ na rozwój polskiej medycyny oraz…
więcej >>>Kierujący Oddziałem Obserwacyjno-Zakaźnym i Hepatologii Szpitala Specjalistycznego nr 1 dr hab. n. med. Jerzy Jaroszewicz znalazł się w gronie osób mających największy wpływ na rozwój polskiej…
więcej >>>OGŁOSZENIA
DROBNE
W PONIEDZIAŁEK
W GAZECIE
W ŚRODĘ
W INTERNECIE!*
*za 15% dopłatą
22 października 2024
imieniny:
Halki, Filipa