Bytomski system monitoringu to 38 kamer non stop rejestrujących to, co dzieje się w najważniejszych punktach miasta, obraz… więcej >>>
Od wyborów samorządowych Bytomiem rządzi koalicja KO-PiS, czyli Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Co prawda magicy z… więcej >>>
Na 760-lecie lokacji Bytomia na prawie niemieckim Ratusz oraz jego agendy, miejscowe instytucje i organizacje
przygotowały turnieje, imprezy,… więcej >>>
Policjanci z bytomskiego garnizonu spotkali się w Bytomskim Teatrze Tańca i Ruchu "Rozbark". Okazją było doroczne Święto Policji.… więcej >>>
Kocha Boga i muzykę. Zbigniew Rychlik pracuje jako elektroradiolog w Szpitalu Specjalistycznym nr 1 przy ul. Żeromskiego. Jego pasją jest muzyka. W parafii św. Jana Nepomucena w Łagiewnikach prowadzi zespół wokalny „Amplituda”. Ostatnio nagrał kilka autorskich ballad ewangelizacyjnych, które śpiewa śląską gwarą.
Zbigniew Rychlik wychował się w Łagiewnikach. – U mnie w domu nie mówiło się po śląsku, ale „godało” się na podwórku i w szkole – wspomina Rychlik. – Pamiętam, jaki szok przeżyłem, kiedy zacząłem naukę w II LO im. Stefana Żeromskiego. W szkole wszyscy mówili literacką polszczyzną – w klasie i na przerwach. A w całej klasie tylko cztery osoby godały po śląsku.
Zbyszek od dziecka interesował się muzyką, grał na gitarze. 4 lata uczęszczał do Ogniska Muzycznego. Jednak został pracownikiem ochrony zdrowia – elektroradiologiem, czyli „panem od Rentgena”. Studiował wychowanie muzyczne w cieszyńskiej Filii Uniwersytetu Śląskiego, ale ostatecznie studiów tych nie ukończył.
Od bluesa do organów
Od młodości Rychlik zaangażowany jest w życie wspólnoty parafialnej, był członkiem ruchu oazowego, chodził na pielgrzymki. Siłą rzeczy przypadała mu rola animatora muzycznego. Na początku lat 90. założył zespół Jezus Chrystus Rock Blues. Grali w nim młodzi muzycy amatorzy z Łagiewnik. Kolejną kapelą Rychlika była Blues Banda. – Zebraliśmy się po to, żeby wykonywać muzykę religijną, łączyło nas zaangażowanie w życie chrześcijańskie – mówi bytomianin. – Ale mieliśmy także świecki repertuar, zdarzało nam się nawet grać na imprezach w różnych knajpach, czyli lokalach gastronomicznych.
Zbigniew Rychlik do niedawna był także organistą w kościele Najświętszej Marii Panny przy Rynku. Jednak za najważniejsze przedsięwzięcie, w jakie jest zaangażowany od wielu lat uważa zespół wokalny Amplituda, działający przy parafii pw. św. Jana Nepomucena w Łagiewnikach. Zespół powstał w 2001 roku jako młodzieżowy, dzisiaj jest już grupą tworzoną przez ludzi dorosłych. Około 10 osób z kilkunastoosobowego składu śpiewa w Amplitudzie od początku. Co najmniej raz w miesiącu śpiewają w czasie niedzielnej mszy w łagiewnickim kościele.
– Interesuje nas muzyka liturgiczna, m.in. wykonujemy śpiewy dominikańskie – mówi Rychlik. – Uważam, że tradycyjne śpiewy liturgiczne to wielkie bogactwo Kościoła. Amplituda jest także zespołem uwielbieniowym – nawiązują do amerykańskiej tradycji wielbiena Boga śpiewem. Amplituda niedawno nagrała i opublikowała piosenkę „Jutro będzie niedziela” z tekstem i muzyką Zbigniewa Rychlika. Towarzyszy im zespół muzyczny, a piosenkę można wysłuchać na YouTube.
„Jak jo się lubia nawrocać”
Rok temu Rychlik zadebiutował w internecie także jako wykonawca piosenki autorskiej. Na YouTube można usłyszeć trzy jego utwoty: „Jak jo się lubia nawrocać”, „Na czym wznosisz swój dom”, „Czy pamiyntosz”. – Piszę piosenki od dawna, a te trzy nagrałem po to, żeby nauczyć się pracy w studio oraz kręcenia teledysków. Wszystkie nagrane „kawałki” mają charakter ewangelizacyjny, chrześcijański. – Czy pamiyntać tego niy chcesz... / jak Bóg złapoł cie za serce / czas odświeżyć pamiyńć / jak cie wzion na swoje rynce – śpiewa Rychlik. Wszystkie piosenki wykonuje w gwarze śląskiej. – Bardzo długo chciałem napisać i zaśpiewać piosenkę po śląsku, która nie byłaby tylko „do śmiechu”, albo nie opowiadała o Śląsku, który już przeminął – mówi muzyk. – Nie miałem jednak pomysłu. Aż wreszcie się udało.
W teledysku do piosenki „Jak jo się lubia nawrocać” widzimy Rychlika najpierw rozgrzewającego się, a potem biegnącego. To nie jest wymyślona inscenizacja. Muzyk czynnie biega, brał udział niemal we wszystkich Bytomskich Półmaratonach – dotąd opuścił tylko dwie edycje tej imprezy.
Artykuł był oglądany 1242 razy.Jeszcze nie ma komentarzy - możesz być pierwszy.
Wypełniona po brzegi hala, hat-trick Wiktorii Dziwok, płonąca czapka trenera – oto okoliczności ósmego z rzędu triumfu polonistek w mistrzostwach Polski
więcej >>>Adam Tomaszewski - dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie rozwiązał umowę o pracę za porozumieniem stron. Jednak sprawa może być znacznie poważniejsza. Prezydent Mariusz Wołosz złożył bowiem…
więcej >>>Kierujący Oddziałem Obserwacyjno-Zakaźnym i Hepatologii SzpitalaSpecjalistycznego nr 1 dr hab. n. med. Jerzy Jaroszewicz znalazł się wgronie osób mających największy wpływ na rozwój polskiej medycyny oraz…
więcej >>>Kierujący Oddziałem Obserwacyjno-Zakaźnym i Hepatologii Szpitala Specjalistycznego nr 1 dr hab. n. med. Jerzy Jaroszewicz znalazł się w gronie osób mających największy wpływ na rozwój polskiej…
więcej >>>OGŁOSZENIA
DROBNE
W PONIEDZIAŁEK
W GAZECIE
W ŚRODĘ
W INTERNECIE!*
*za 15% dopłatą
22 października 2024
imieniny:
Halki, Filipa