Bytomski system monitoringu to 38 kamer non stop rejestrujących to, co dzieje się w najważniejszych punktach miasta, obraz… więcej >>>
Od wyborów samorządowych Bytomiem rządzi koalicja KO-PiS, czyli Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Co prawda magicy z… więcej >>>
Na 760-lecie lokacji Bytomia na prawie niemieckim Ratusz oraz jego agendy, miejscowe instytucje i organizacje
przygotowały turnieje, imprezy,… więcej >>>
Policjanci z bytomskiego garnizonu spotkali się w Bytomskim Teatrze Tańca i Ruchu "Rozbark". Okazją było doroczne Święto Policji.… więcej >>>
Skarby śląskiej szafy. Najbliższe miesiące bytomskie Muzeum Górnośląskie poświęci na realizację projektu „Sztrykowane, heklowane, biglowane: skarby śląskiej szafy”. Przygotowano warsztaty artystyczne i wykłady. Będzie też pokaz mody.
Przedsięwzięcie zaplanowano ze sporym rozmachem i w taki sposób, by mogły w nim uczestniczyć nie tylko osoby pochodzące ze Śląska. Muzeum tak zapowiada całość: „W ramach realizowanego przez nas projektu przeprowadzimy cykl bezpłatnych warsztatów wykonywania i zdobienia poszczególnych elementów tradycyjnego stroju śląskiego. Dzięki temu lokalni rękodzielnicy zyskają dodatkowe umiejętności zarówno merytoryczne, jak i techniczne oraz praktyczne. Prócz warsztatów zrealizujemy szereg wykładów tematycznych o stroju rozbarskim (bytomskim), na których nie tylko pokażemy eksponaty, omawiając ich historię, ale przekażemy również wiedzę o tradycjach i znaczeniu obrzędowym obiektów, osadzając je w kontekście kulturowym, co pozwoli odbiorcom na poznanie i przede wszystkim zrozumienie zasad ich funkcjonowania”.
Anna Grabińska-Szczęśniak, kierownik działu etnografii naszego muzeum dodaje: – Realizujemy nasze przedsięwzięcie, by poszerzyć wiedzę o śląskim stroju i przekazać innym bogatą wiedzę na ten temat, przede wszystkim tę praktyczną. Chcemy pokazać, jak wyglądały fartuchy, jak zdobiono szlajfki, czyli wstążki, a także w czym kiedyś na Śląsku szło się do ślubu oraz co zakładano na głowę. Mam nadzieję, że uczestnicy naszych zajęć nawzajem przekażą sobie wiedzę i doświadczenia. Może mnie zaczną chodzić w śląskich strojach na co dzień, ale może ubiorą się tak od święta, czy na jakąś okazję. Dzięki temu pamięć o przepięknym stroju rozbarskim i innych odmianach przetrwa.
Pierwsze z warsztatów już za nami. Ich uczestnicy malowali śląskie fartuchy, zgodnie z tradycją ozdabiając je kolorowymi kwiatami. Co ciekawe zajęcia poprowadziła nie rdzenna Ślązaczka, ale osoba mająca rodziców pochodzących z innych stron kraju. Joanna Decowska reprezentująca WArto – warsztaty artystyczne w naszym regionie się wychowała i pokochała go: – Zawsze mnie ciągnęło do śląskiej kultury – mówi. – Śpiewałam i tańczyłam w zespole Silesianie oraz innych podobnych grupach, skończyłam kulturoznawstwo i ekonomię. Śląsk to całe moje życie, chcę oddać temu regionowi to, co z niego wzięłam, co mnie ukształtowało. Dlatego prowadzę warsztaty malowania fartuchów, czy stylizacji. Chcę na nowo rozkochać Ślązaków w śląskim stroju, sprawić, by znowu go z dumą nosili.
Takich nietypowych sytuacji było więcej. Za malowanie fartucha zabrał się bowiem także mężczyzna. Jurek na warsztaty przyjechał do Bytomia wraz z żoną ze Zbrosławic: – Jestem sprzedawcą wyrobów hutniczych, daleko mi zatem do tematu malowania śląskiego stroju. Ale żona mnie w to wciągnęła i teraz bardzo to lubię – wyjaśniał. Dodawał też: – Mam nadzieję, że żona będzie zakładała przygotowany przeze mnie fartuch.
Wśród malujących znalazła się też warszawianka Anna Pora: – Przyjechałam na Śląsk za pracą, mieszkam tu od dwóch lat i bardzo polubiłam to miejsce. Przyszłam na warsztaty, by poznać jego specyfikę, nauczyć się Śląska. A fartuch będzie już na zawsze pamiątką.
Efekty warsztatów ich uczestnicy zaprezentują podczas zaplanowanego na 4 września pokazu mody.
Hokej i ślizganie. Cztery miesiące przed terminem zostało oddane do użytku Lodowisko im. Braci Nikodemowiczów. Najpierw obejrzeli je przedstawiciele mediów. Od… więcej >>>
Basen po remoncie. Członkowie Stowarzyszenia Kultury Fizycznej „Nurek” Bytom nie zmarnowali czasu pandemii i wyremontowali swój basen przy ulicy Chorzowskiej.
więcej >>>Po roku. Władysław Perchaluk nie kieruje już podległym miastu Szpitalem Specjalistycznym nr 1 przy ulicy Żeromskiego. W minionym tygodniu po kilkunastu… więcej >>>
Sytuacja opanowana? W zeszłym tygodniu po raz pierwszy od długiego czasu były dni, w których w Bytomiu nie stwierdzono ani jednego przypadku zakażenia… więcej >>>
Światło z Bytomia. Mamy nowego inwestora w bytomskiej części Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Zakład produkcyjny stworzy w niej firma PHU CORA znana z wytwarzania… więcej >>>
Budują w Radzionkowie. Nowa stacja benzynowa powstaje w szybkim tempie u zbieg ulic Unii Europejskiej i Długiej w Radzionkowie. Lokalizacja obiektu jest tam jak najbardziej… więcej >>>
Przyjedzie hair truck. Szósty już raz w naszym mieście odbędzie się niezwykła akcja charytatywna nosząca tytuł „Zetnij włosy na peruki dla… więcej >>>
Miechowice. Po rocznej przerwie związanej z epidemią w miniony weekend można było zwiedzać miechowicki schron przy ulicy Kasztanowej. Na gości czekało tam… więcej >>>
Rozbark. W miniony czwartek przeżywaliśmy Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, czyli Boże Ciało. Po rocznej przerwie spowodowanej pandemią przez miasto znowu… więcej >>>
OGŁOSZENIA
DROBNE
W PONIEDZIAŁEK
W GAZECIE
W ŚRODĘ
W INTERNECIE!*
*za 15% dopłatą
22 października 2024
imieniny:
Halki, Filipa