Bytomski system monitoringu to 38 kamer non stop rejestrujących to, co dzieje się w najważniejszych punktach miasta, obraz… więcej >>>
Od wyborów samorządowych Bytomiem rządzi koalicja KO-PiS, czyli Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Co prawda magicy z… więcej >>>
Na 760-lecie lokacji Bytomia na prawie niemieckim Ratusz oraz jego agendy, miejscowe instytucje i organizacje
przygotowały turnieje, imprezy,… więcej >>>
Policjanci z bytomskiego garnizonu spotkali się w Bytomskim Teatrze Tańca i Ruchu "Rozbark". Okazją było doroczne Święto Policji.… więcej >>>
Już to proponowaliśmy. Zgłoszona przez burmistrza Radzionkowa Gabriela Tobora propozycja, by dla ratowania gmachu EC Szombierki przenieść do niego siedzibę Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii ożywiła wspomnienia. Cztery lata temu taka sugestia wyszła już przecież z bytomskiego samorządu, ale nikt jej nie wziął pod uwagę.
Zabytkowa szombierska elektrociepłownia nazywana industrialną katedrą powoli umiera na naszych oczach. Obecny właściciel, a więc spółka Rezonator nie tylko nie potrafi o nią właściwie zadbać, ale nawet nie umiał zapewnić jej przyszłości, choć miał na ten cel zapewnione poważne środki unijne. Na ratunek niszczejącemu i ograbianemu przez szabrowników obiektowi ruszyło wiele osób. Prezydent naszego miasta Mariusz Wołosz złożył propozycję odkupienia gmachu, ale właściciel ją odrzucił. Poza tym trzysta osobistości z Polski i innych krajów zaapelowało do ministra kultury o wprowadzenie rozwiązań nadzwyczajnych, czyli wywłaszczenie elektrociepłowni. Odpowiedzi na razie nie było.
Zasługujemy na to
Wspomniany burmistrz Tobor z kolei w liście skierowanym do przewodniczącego GZM Kazimierza Karolczaka rzucił hasło: przenieśmy do EC Szombierki mieszczącą się dziś w wieżowcu przy ulicy Barbary w Katowicach siedzibę Związku Jego zdaniem w tygodniu gmach tętniłby życiem biurowym, a w weekendy stał się miejscem organizowania różnego rodzaju wydarzeń. Jak podkreślał Tobor Bytom i elektrociepłownia zasługują na taką szansę, a zmieniając adres swej siedziby Metropolia mogłaby wykazać się solidarnością wobec najstarszego i potrzebującego dziś konkretnego wsparcia górnośląskiego ośrodka, jakim jest nasze miasto. Burmistrz zapewnił, że sam spróbuje przekonać do swego pomysłu władze mniejszych miast i dodał, że Mariusz Wołosz jako prezydent miasta współrządzonego przez Koalicję Obywatelską oraz Prawo i Sprawiedliwość mógłby przekonać do wsparcia rząd.
Przewodniczący Karolczak jak dotąd nie ustosunkował się oficjalnie do apelu Tobora. Natomiast prezydent Bytomia przypomniał: - Zawsze twierdziliśmy, że siedziba Metropolii w Bytomiu to najlepszy z pomysłów. Jeszcze jako radni wskazywaliśmy, że na ten cel można byłoby zaadaptować np. siedzibę EC Szombierki. Ówczesna Rada Miejska poparła nasz pomysł. Szkoda, że poprzedni prezydent nie zadbał dobre o relacje z zarządem Metropolii. W mojej ocenie – to było kluczowe dla umieszczenia siedziby Metropolii w Katowicach.
BytoMetropolia
Rzeczywiście, propozycja burmistrza Radzionkowa przywołuje wydarzenia z roku 2017. Metropolia właśnie wówczas zaczynała swój żywot, a Bytom jako pierwszy zaproponował, by to u nas urządzić jej siedzibę. Stworzono nawet zgrabne hasło marketingowe BytoMetropolia, które bytomscy radni lansowali między innymi podczas konferencji prasowej zorganizowanej przed Operą Śląską. Co warte podkreślenia ramię w ramię brali w niej udział reprezentanci ówczesnej opozycji (dziś rządzący) Mariusz Wołosz i Michał Bieda oraz wtedy będący u władzy, a dziś w opozycji wobec Wołosza działacze Bytomskiej Inicjatywy Społecznej.
Podobnych akcji było więcej, była też wspomniana (jednogłośna) uchwała Rady Miejskiej. Nic to nam jednak nie dało. Katowice, które wedle ustawy metropolitalnej mają najwięcej do powiedzenia, bardzo szybko zgasiły nasze nadzieje, twierdząc, że stolica Metropolii, a co za tym idzie jej siedziba będą u nich i koniec. W efekcie nie sięgnęliśmy (bo nie było już po co) po inne zapowiadane wcześniej działania lobbistyczne. Miały one polegać na tym, że w starania o ustanowienie Bytomia stolicą Metropolii mieli się zaangażować honorowi obywatele naszego miasta oraz pochodzący stąd cenieni artyści i sportowcy.
Batalie Bartyli
Sami zresztą też sobie nie pomogliśmy, o czym wspomina prezydent Wołosz. Po pierwsze radni koalicyjni poprzedniej kadencji i ówczesny prezydent Damian Bartyla nie zgodzili się, by oficjalnie zabiegać o ulokowanie siedziby GZM w elektrociepłowni, czego chciała opozycja. Uznano, że taka sugestia ośmieszałaby nas, bo zabytkowy gmach już wtedy znajdował się w prywatnych rękach. Plan posypał się też, kiedy w Bytomiu doszło do przesilenia politycznego i opozycja zyskała kontrolę nad Radą Miejską. O jedności w jakiejkolwiek sprawie nie mogło już być mowy. Jakby tego było mało prezydent Bartyla poróżnił się z władzami GZM, a w efekcie Bytom nie miał w Związku należnej mu pozycji. Bartyla forsował na stanowisko jednego z wiceprzewodniczących swego kandydata Andrzeja Pilota. Poparcia innych miast nie zyskał, a nasze miasto oddało właściwie należne mu stanowisko Piekarom Śląskim. Urażony Bartyla w odwecie demonstracyjnie opuścił parę ważnych spotkań GZM. Pozycję we władzach Metropolii odzyskaliśmy dopiero później, kiedy to bytomianin Jacek Brzezinka został wybrany członkiem zarządu. Z kolei Mariusz Wołosz jest przewodniczącym Zgromadzenia GZM.
Tylko czekać
Tytle wspomnień, ale co teraz? Czy ewentualne przeniesienie do elektrociepłowni siedziby GZM byłoby równoznaczne z koniecznością ustanowienia Bytomia jego stolicą? Raczej tak, ale podobnie jak w przeszłości decydujące zdanie ma Rada Miejska Katowic, a tę o taki krok trudno posądzać. Nic nam zatem nie pozostaje, jak czekać na rozwój wypadków. Tylko, że umierający gmach EC Szombierki zbyt wiele czasu już nie ma.
Cztery lata temu miało to jeszcze sens, bo nie było zniszczeń, ale po “trzyletnim bombardowaniu” (tak obiekt dzisiaj wygląda) potrzeba dziesiątek o ile nie setek milionów złotych.
Halina Bieda nic nie zrobiła w sprawie EC. Tyle lat przy korycie i nic z siebie.
Nie miejcie do Haliny Biedy pretensji. Jej zadaniem jest podnosić w Senacie łapkę jak każe Grodzki i Budka To jest osoba interesowna, liczy się tylko kasa i wysokie miejsce na liście wyborczej PO.
Pretensje wylocznie do oddających na nią głosy.
Koronawirus. Kilkanaście tysięcy bytomian zaszczepiło się już w jednym z dwóch masowych punktów. Liczba wszystkich mieszkańców, którzy przyjęli dawkę preparatu chroniącego przeciw… więcej >>>
Ręce opadają. Plac zabaw otwarty niespełna dwa lata temu w rejonie ulic Baczyńskiego i Ustronie w Bobrku jest w opłakanym stanie. Choć znajduje się… więcej >>>
Niebezpieczna droga. Dwa groźne wypadki w ciągu zaledwie trzech majowych dni. 41-letni motocyklista zginął, a dwie inne osoby z obrażeniami trafiły do szpitala.… więcej >>>
Moment przełomowy. W przyszłym roku znowu pojedziemy pociągiem z Bytomia do Gliwic. Reaktywację cieszącego się powodzeniem połączenia zapowiada Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia. Będzie szybko,… więcej >>>
Kolorowo! Długo musieliśmy w tym roku czekać na wiosnę, ale opłaciło się ze wszech miar. Miasto rozkwitło, place, skwery i zieleńce są… więcej >>>
140 metrów. Powstanie droga łącząca ulicę Hakuby z firmami działającymi w sąsiedztwie bytomskiej części Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Pieniądze na… więcej >>>
W partnerstwie. Niemal 5 milionów złotych ze Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego trafi do Bytomia na rewitalizację kwartału ulic Głęboka-Katowicka-Matejki. Zaplanowane tam prace… więcej >>>
Śródmieście. – Źle się żyje przy naszej ulicy, problem goni problem – skarżą się mieszkańcy ulicy Miarki. Przeszkadzają im hałas… więcej >>>
Apel. Do końca czerwca ma trwać modernizacja kapliczki Maria Hilf leżącej na granicy Bytomia oraz Piekar Śląskich. Przy jej wyposażaniu… więcej >>>
OGŁOSZENIA
DROBNE
W PONIEDZIAŁEK
W GAZECIE
W ŚRODĘ
W INTERNECIE!*
*za 15% dopłatą
22 października 2024
imieniny:
Halki, Filipa