Zb logo

  

   blogi   forum

Wiadomości

Komentarze / Blogi

Tomasz Nowak Tomasz Nowak

Kamera! Akcja! I nic nie widać

​Bytomski system monitoringu to 38 kamer non stop rejestrujących to,… więcej >>>


Marcin Hałaś Marcin Hałaś

Dobra koalicja, a przynajmniej najlepsza

Od wyborów samorządowych Bytomiem rządzi koalicja KO-PiS, czyli Koalicji Obywatelskiej… więcej >>>


Witold Branicki Witold Branicki

Krajobraz po historycznym spadku

​Na 760-lecie lokacji Bytomia na prawie niemieckim Ratusz oraz jego… więcej >>>


Jacek Sonczowski Jacek Sonczowski

Święto policji w teatrze “Rozbark”

​Policjanci z bytomskiego garnizonu spotkali się w Bytomskim Teatrze Tańca… więcej >>>



Panteon Bytomski

KAZIMIERZ KRUCZKOWSKI - Obrońca,więzień, poeta

Kazimierz Kruczkowski mając dwanaście lat bronił Lwowa przed Ukraińcami. W czasie II wojny światowej był żołnierzem Armii Krajowej, a następnie organizacji Wolność i Niezawisłość. Aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa spędził 9 lat w ciężkim więzieniu. Gdy zwolniono go w 1955 roku swoją życiową przystań znalazł w Bytomiu.

Urodził się we Lwowie w roku 1906. Jego ojcem był lwowski pisarz i poeta Franciszek Kruczkowski. Z kolei siostra Kazimierza, Janina została aktorką Teatru Wielkiego w tym mieście. Zamiłowanie do twórczości zostało mu więc zapewne przekazane w genach kiedy siedział w więzieniu we Wronkach pisał wiersze i piosenki o tematyce patriotycznej. Recytował je współtowarzyszom niewoli ku pokrzepieniu serc. Ale edukacja patriotyczna małego Kazika rozpoczęła się bardzo wcześnie gdy miał 12 lat. Stał się wówczas, w 1918 roku, jednym z Orląt nastoletnich dzieci, które wzięły udział w obronie Lwowa. Pełnił m.in. służbę wartowniczą i funkcję łącznika pomiędzy grupą obrońców a dowództwem. Trzeba pamiętać, że wiele z Orląt przypłaciło swą służbę ojczyźnie najwyższą ceną życiem. Ich symbolem stał się czternastoletni Jurek Bitschan, który padł od kuli, broniąc Cmentarza Łyczakowskiego.

W 1934 roku Kazimierz Kruczkowski ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie. Jako żołnierz walczył w kampanii wrześniowej. W czasie wojny przebywał m.in. w Synowódzku Wyżnym, gdzie dom mieli jego rodzice. Tam ukrywał Żydówkę Karolinę Schreiber, którą przedstawiał jako swoją kuzynkę. W powojennej Polsce Schreiber została prokuratorem. Gdy w 1946 roku prokurator żądał dla Kruczkowskiego kary śmierci za działalność niepodległościową jego rodzina odnalazła Schreiber, prosząc o pomoc. Ta odmówiła, tłumacząc, że przecież Kruczkowski sam sobie namieszał. W czasie okupacji niemieckiej w Stryju Kruczkowski został zaprzysiężony jako żołnierz Armii Krajowej. Po wojnie kontynuował konspiracyjną działalność w WiN-ie. Równocześnie był organizatorem amatorskiego teatru Lutnia. W tym teatrze w roli Dyndalskiego w Zemście Aleksandra Fredry wystąpił sam Ludwik Solski! 1 października 1946 roku Kazimierz Kruczkowski został aresztowany. Prokurator, który jak poznać było po wymowie i akcencie Moskal, żądał dla mnie kary śmierci, ale jakoś nie doszło do tego wspominał po latach Kruczkowski. Skazany został tylko na 10 lat pozbawienia wolności, z których pierwsze osiem lat odsiedział w ciężkim zakładzie karnym we Wronkach. Dla współwięźniów urządzał tam nielegalne wykłady z historii, uczył ich też angielskiego. Dopiero pod koniec grudnia 1954 roku przeniesiony został do Strzelec Opolskich, skąd zwolniono go w marcu 1955 roku. Przyjeżdża na Śląsk, początkowo do Zabrza, gdzie pracuje fizycznie. Potem przenosi się do Bytomia.
Bytom dużo mu pomógł wspomina dziś Bogdan Kasprowicz, którego matka była siostrzenicą Kruczkowskiego. Tutaj otrzymał pracę w swoim zawodzie jako radca prawny. Na początku w przedsiębiorstwie Kawiarnie i bary mleczne, później w Bytomskiej Spółdzielni Mieszkaniowej Strzecha. Pod koniec lat 60. wuj został nawet przewodniczącym kolegium do spraw wykroczeń w naszym mieście. Ktoś jednak doniósł gdzie trzeba, że to antykomunista, co siedział w więzieniu i z funkcji tej zrezygnował.
W Bytomiu osoba Kazimierza Kruczkowskiego była owiana legendą w środowiskach wysiedleńców z naszych dawnych ziem wschodnich. Zapraszany był na dziesiątki spotkań rodzinnych, nieoficjalnych, gdzie m.in. recytował własne wiersze. Dopiero pod koniec życia, gdy w 1988 roku powstało Towarzystwo Miłośników Lwowa, mógł to robić legalnie. Wówczas też zapraszany był z prelekcjami do wielu szkół.


Kazimierz Kruczkowski umarł w roku 1997. Dożył pięknego wieku 91 lat, zachowując pełnię sprawności intelektualnej. Pochowany jest na cmentarzu Mater Dolorosa II przy ul. Piekarskiej.

22 października 2024

imieniny:
Halki, Filipa

Galeria Tomenki

Nasze akcje

  • Panteon bytomski

    Cykl artykułów o ludziach, którzy na przestrzeni wieków zasłużyli się dla Bytomia. więcej >>>

Redakcja


Ostatnie komentarze: