ZB 48 | 29.11.2021 | Życie miasta | Edytor

Jak właściwie odnowić nasz dworzec kolejowy?

​Podpisują, apelują. Już ponad 1400 osób podpisało internetową petycję dotyczącą zasad remontu bytomskiego dworca kolejowego. Chcą one, by podczas prac posłużono się najlepszymi materiałami, zadbano o zabytkową infrastrukturę i w efekcie poprawiono dostępność miejsca.

Przypomnijmy, że szumnie zapowiadana modernizacja obiektu ma ruszyć w przyszłym roku, a potrwa dwa lata. Wszystko odbędzie się w ramach remontu biegnącej z południa na północ Polski linii kolejowej nr 131. Polskie Linie Kolejowe zajmą się nie tylko torami i elementami dworcowej infrastruktury, ale także halą dworcową i peronami – w tym zniszczonym dachem. 

Niepowtarzalna szansa

Bez wątpienia będzie to jedna z największych inwestycji realizowanych w naszym mieście i mających konkretne, dalekosiężne skutki. Nic więc dziwnego, że grupa społeczników stworzyła w internecie petycję, w której domaga się poważnego i właściwego podejścia do przedsięwzięcia. „Bytom w ostatnich dekadach stracił dużo zabytków i jako miasto został zdegradowany na wielu polach, w tym na polu kolejowym. Ten remont to niepowtarzalna szansa na przywrócenie stacji świetnego wyglądu. My wszyscy oraz miasto Bytom pozostaniemy z odnowionym dworcem na kolejne dziesiątki lat, więc warto przeprowadzić ten remont w najlepszy możliwy sposób” – piszą na wstępie autorzy pisma. 

W dalszej częśći przechodzą do konkretów. Przypominają, że w okresie międzywojennym pod dworcem zbudowano aż siedem tuneli: dwa zwykłe pasażerskie, dwa pasażerskie celne (polski i niemiecki), a także po jednym towarowym, pocztowym oraz technicznym. Dziś dostępne są tylko dwa: wewnętrzny wiodący z hallu dworca na perony i drugi przelotowy posiadający wejścia na perony. „Apelujemy o zachowanie i zabezpieczenie oraz udrożnienie tuneli pod dworcem tak, by łączyły podzielone koleją obie strony miasta” – domagają się sygnatariusze.

Odtworzyć tunele 

Drugie z przejść, zwane „Zachodnim” jest obecnie w tej okolicy jedynym, którym mieszkańcy mogą dostać się do dzielnic położonych po drugiej stronie torów. Ale jest problem, bo znajdują się tam strome schody, niezwykle trudne do pokonania nie tylko dla niepełnosprawnych, ale też dla rowerzystów, czy rodziców z dziećmi w wózkach. „Dlatego apelujemy o zabezpieczenie i odrestaurowanie wszystkich tuneli oraz o stworzenie w tunelach celnym i pocztowym ciągów łączących obie strony miasta” – czytamy w piśmie. 

I tak w tunelu celnym „polskim” miałby powstać profesjonalny przejazd rowerowy, zaś w celnym „niemieckim” wygodne przejście dla osób z wózkami i na wózkach (wraz z dostępem do peronów). Natomiast w tunelu pocztowym autorzy petycji proponują urządzenie ciągu pieszo-rowerowego łączącego centrum z terenami po kopalni Rozbark. Dalej postulują stworzenie wind w tunelu najbardziej zachodnim, najbliższym dworca autobusowego (tym dziś czynnym).

Jak w Berlinie

Zdaniem autorów w poczekalni dworcowej trzeba zamontować ogrzewanie i koniecznie odtworzyć oryginalny szklany dach i ściany hali peronowej. „Dach hali ma południowy spad – to idealna lokalizacja dla montażu paneli fotowoltaicznych w technologii typu „glass glass”. Podobne innowacyjne rozwiązania zastosowano na dworcu głównym w Berlinie” – czytamy. O wyjątkowości hali peronowej w ogóle napisano w petycji sporo: „Postawiono ją 92 lata temu nad peronami 2, 3 i 4. Jest szeroka na 39,5 m i długa na 140 m. Jej konstrukcję stanowią trójprzegubowe ramy stalowe typu „de Dion”, zamknięte dwuspadowo, zbudowane z blachownic. Podobne hale są jeszcze tylko w Legnicy i we Wrocławiu.”

Mamy też apel o zachowanie i odrestaurowanie unikatowej nastawni bramowej jako dziedzictwa kultury technicznej. Przypomnijmy, że nastawnię wzniesiono w modernistycznym stylu „streamline”. W podobnej estetyce zaprojektowany został pociąg SVT 137 Leipzig „Latający Ślązak”, który w latach trzydziestych XX wieku pokonywał trasę Berlin-Bytom w zaledwie 4,5 godziny. 

Niemieckie napisy

Ważne są jednak nie tylko wielkie budowle, ale i detale. Dlatego inicjatorzy pisma domagają się zachowania takich perełek, jak między innymi słupki gazowe systemu Juliusa Pintscha, przez które zasilano instalację oświetleniową wagonów. Chcą też odtworzenia historycznej wykładziny peronów: układu płyt w „karo”. Tak jest w Legnicy i we Wrocławiu. W Bytomiu widać taką nawierzchnię jeszcze na peronie towarowym. Poza tym mamy apel o odsłonięcie i zachowanie obecnych na dworcu niemieckich napisów: „Historia Bytomia jest wielokulturowa, sama stacja – dawny terminal graniczny niemiecki, ale znajdujący się teraz w Polsce jest na to przykładem. Wielokulturowość jest wartością, zachowanie tych napisów będzie na nią namacalnym dowodem nawet dla osób nieświadomych historii miasta – napisano w petycji.

W całości jest ona skierowana rzecz jasna do włądz kolei, ale jest też i drugi adresat: władze naszego miasta: „Apelujemy aby nie były one bierne w sprawie planowanego remontu bytomskiego dworca. Jeszcze jest czas na rozsądne i uważne podejście do tej inwestycji. To nadzwyczajna szansa dla tego obiektu na odzyskanie oryginalnego i niepowtarzalnego charakteru, który przez lata zaniedbań podupadł, ale przetrwał i jak najbardziej zasłużył na ocalenie”. 

Dotąd pod petycją podpisało się przeszło 1400 osób (w ciągu ponad pół roku). Kolejne wciąż mogą pójść w ich ślady.

Komentarze

Pani/Pan

Adres e-mail

Komentarz

Zapamiętaj moje dane
Powiadom mnie o nowych komentarzach

Wpisz tekst z obrazka:

Don't put anything here