ZB 46 | 14.11.2022 | Życie miasta | Edytor

Jak ocalić historyczne elementy naszego dworca kolejowego?

​Ważna sprawa. Władze Bytomia zabiegają o to, żeby cenne pod względem historycznym elementy likwidowanego peronu bytomskiego dworca kolejowego zostały przeniesione w inne miejsce i odpowiednio wyeksponowane. Zależy na tym także społecznikom i miłośnikom historii.

Od początku roku trwa intensywna przebudowa biegnącej między innymi przez Bytom i Radzionków linii kolejowej nr 131. W obydwu tych miastach czekają nas wielkie inwestycje i wielkie zmiany. Zmodernizowane zostanie stacja główna w Bytomiu, a także stacja w Karbiu oraz stacja Bytom-Północny. Ta ostatnia będzie przesunięta o około pół kilometra na północ w stronę ul. Strzelców Bytomskich. To dobra wiadomość dla pasażerów, którzy zyskają łatwiejszy dostęp do komunikacji miejskiej w Stroszku. Na peronach zaś pojawią się nowe estetyczne wiaty, ławki, stojaki na rowery, a także tablice informacyjne.

28 kilometrów torów

Sporo zmieni się, a w zasadzie już zmienia na dworcu głównym i w jego okolicach. Zgodnie z planem zachowane mają być fronty konstrukcji stalowych oraz odtworzone powierzchnie ścian i gzymsów z cegły. Na samej stacji przewidziano wymianę 28 kilometrów torów oraz wymianę sieci trakcyjnej i urządzeń odpowiedzialnych za sterowanie ruchem kolejowym. Powstanie też nowoczesne Lokalne Centrum Sterowania Bytom. Pracujący w nim dyżurni ruchu mają dbać o bezpieczne prowadzenie pociągów na odcinku od Chorzowa Batorego do Radzionkowa. 

Co warte podkreślenia układ torowy w stacji został zaprojektowany z uwzględnieniem istniejącej zabytkowej nastawni bramowej. Przedsięwzięcie zagwarantuje zwiększenie przepustowości naszej stacji, a także pozwoli na rozdzielenie ruchu towarowego od pasażerskiego. Prócz tego przebudowę czeka wiadukt kolejowy w ciągu ul. Zabrzańskiej, Łagiewnickiej i Miarki.

Zaczęli od wyburzenia

Od kilku tygodni trwa przebudowa hali peronowej dworca kolejowego. Rozpoczęła się ona od wyburzenia pierwszego peronu, nazwanego popularnie „polskim”. To z niego właśnie w okresie międzywojennym odjeżdżały pociągi pasażerskie w stronę granicy polskiej. Tę część remontu od samego początku z ogromną uwagą i troską obserwują miłośnicy zabytków i znawcy historii naszego miasta. Oni też zaapelowali o to, by ocalić przed zniszczeniem cenne elementy „polskiego” peronu. Chodzi przede wszystkim o balustrady oraz nitowaną konstrukcję wsporczą. 

Apele te dotarły także do władz naszego miasta. Dlatego też zastępca prezydenta Michał Bieda spotkał się na dworcu z Łukaszem Konarzewskim, Śląskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków, by przeprowadzić tam wizję lokalną. – Bytomski Dworzec jest dla nas bardzo ważny, pomimo, że miasto nie jest jego właścicielem. Dlatego, już jakiś czas temu zwróciliśmy się do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków o spotkanie w tej sprawie – mówi Michał Bieda. – Wspólnie wizytowaliśmy przebudowę hali peronowej i likwidowany pierwszy peron. Likwidowany zgodnie z uzgodnionym z WKZ projektem. Chcąc zachować historyczne elementy likwidowanego peronu – balustrady oraz nitowaną konstrukcję wsporczą, będziemy wnioskować o ich przeniesienie na inny peron i wykorzystanie jako świadka historii. 

Układ karo

Ostateczna decyzja w tej kwestii należy do konserwatora. Liczymy na to, że nakaże on właścicielowi obiektu, a więc Polskim Kolejom Państwowym zachowanie wartościowych elementów. Społecznicy cały czas trzymają rękę na pulsie. 

Co jeszcze zaplanowano? W ramach przebudowy hali peronowej dworca PKP przywrócone zostaną historyczne szklenia na świetliku, frontach oraz ścianie od strony peronu nr 3, hala zostanie przeszklona, zaś nawierzchnia peronów będzie wykonana według historycznego układu „karo”.

Komentarze

Pani/Pan

Adres e-mail

Komentarz

Zapamiętaj moje dane
Powiadom mnie o nowych komentarzach

Wpisz tekst z obrazka:

Don't put anything here