Bytomski system monitoringu to 38 kamer non stop rejestrujących to, co dzieje się w najważniejszych punktach miasta, obraz… więcej >>>
Od wyborów samorządowych Bytomiem rządzi koalicja KO-PiS, czyli Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Co prawda magicy z… więcej >>>
Na 760-lecie lokacji Bytomia na prawie niemieckim Ratusz oraz jego agendy, miejscowe instytucje i organizacje
przygotowały turnieje, imprezy,… więcej >>>
Policjanci z bytomskiego garnizonu spotkali się w Bytomskim Teatrze Tańca i Ruchu "Rozbark". Okazją było doroczne Święto Policji.… więcej >>>
Roboty trwają. Zdaniem mieszkańców Stolarzowic bytomski odcinek autostrady A1 wciąż nie został oficjalnie oddany do użytku. Warunkowe pozwolenie na korzystanie z niego wygasło, a prace budowlane trwają.
Przebiegający przez nasze miasto fragment autostrady Maciejów–Piekary Śląskie został dopuszczony do użytkowania 1 czerwca 2012 roku, a więc na kilka dni przed rozpoczęciem EURO. Stało się to jednak nie na mocy standardowych przepisów, ale tak zwanej specustawy wprowadzonej po ty, by skrócić czas załatwiania formalności prawnych przy budowie autostrad. Pozwolenie na użytkowanie miało charakter tymczasowy i obowiązywało tylko przez dziewięć miesięcy. W tym czasie inwestor miał dokończyć wszystkie pozostałe prace budowlane. Prowadzone one były poza samym głównym pasem autostrady, którym auta poruszają się cały czas bez przeszkód. Niedokończone roboty obejmowały między innymi wykonanie dróg dojazdowych, uporządkowanie terenu, posadzenie zieleni, zorganizowanie placów postojowych czy zagospodarowanie zbiorników wodnych.
Tymczasowe pozwolenie wygasło z końcem lutego bieżącego roku. Prawo nie przewiduje przedłużenia tego terminu. 14 lutego Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w Katowicach w swym piśmie stwierdził, że wszystkie prace budowlane realizowane na naszym odcinku autostrady zostały wykonane i stało się to zgodnie z wymaganiami ochrony środowiska. Jego zdaniem w terminie nie zrobiono jedynie drogi dojazdowej nr 5. W efekcie trasa może być dopuszczona do użytkowania. Inne zdaniem w tej sprawie mają członkowie Komitetu Obrony Mieszkańców Stolarzowic Przed Skutkami Budowy Autostrady A1 w terenie Zabudowanym. Utrzymują oni, że prace wciąż są prowadzone. Jako dowód pokazują zdjęcia, wyliczają też konkretne miejsca. Tak więc według ich stanowiska autostrada nie została ukończona i nie powinna być użytkowana. Co więcej, Komitet podejrzewa, że WINB poświadczył nieprawdę. W efekcie do bytomskiej Prokuratury Rejonowej trafiło oficjalne powiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
Chcieliśmy prosić o komentarz przedstawicieli WINB oraz Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. W pierwszej z tych instytucji powiedziano nam, że osoby mogące udzielić odpowiedzi są tymczasowo nieuchwytne, bo wyjechały służbowo. W drugiej kazano czekać na odpowiedź kilka dni, aż biuro prasowe upora się z organizacją konferencji poświęconej problemom z wiaduktem nad autostradą w Mszanie.
Problem z bytomskim odcinkiem A1 nie jest odosobniony. W zeszłym tygodniu w mediach ogólnopolskich głośno było o identycznym przypadku z fragmentem autostrady A2. Również i tam prowadzone są prace wykończeniowe, mimo upływu terminu tymczasowego dopuszczenia trasy do ruchu. Jest jednak pewna różnica. Tamtejszy WINB zlecił kontrolę sprawy. Nieoficjalnie mówiono, że w świetle prawa autostrada na tym odcinku powinna być zamknięta.
Nasza autostrada bez wątpienia jest dziwna. Przypomnijmy, że zgodnie z prawem właścicielem jeden z działek, przez którą biegnie droga, wciąż jest prywatna osoba. Okazało się bowiem, że wywłaszczoną ją niezgodnie z zasadami.
Trzeba powiedzieć, iż w Bytomiu nic co się buduje, jest budowane jak należy, a to co jest, nie jest remontowane jak się należy. Oprócz Agory, czyli inwestycji prywatnej, powstały krótkie odcinki drogi dojazdowej i autostrady. Ta pierwsza ma garby jak u wielbłąda, bo koledzy górnicy i wykonawca spartaczyli co się dało. Ta druga cały czas teoretycznie powinna być zamknięta. Czy obowiązująca klątwa ma także i tu zastosowanie? Chyba tak. Jeździmy po drogach, nowych, które się sypią. Inne ledwo co oddane, nie powinny być oddane. Na ulicy Moniuszki remont trwał jak się wykonawcy podobało, a terminy brane były z liścia. Cały ten obraz nędzy budowlanej i odstawiania ewidentnej lipy trwa pod nosem UM. Nikt nie kontroluje, i egzekwuje jakości wykonania. Terminy mało kogo obchodzą. Tylko gratulować kolejnych odsłon bytomskiego cyrku.
Rady dzielnicy nie będzie. Skandalem skończyła się próba utworzenia rady dzielnicy Łagiewniki. Prokuratura Rejonowa sprawdzi, czy oprócz skandalu mamy też… więcej >>>
Spotkanie po latach. Dwóch profesorów doktorów habilitowanych, dwóch kapłanów, liczna grupa nauczycieli to wychowankowie duszpasterstwa parafii św. Barbary w Bytomiu, którzy… więcej >>>
Radni zdecydują. Władze chcą zmienić zasady obowiązujące w strefie płatnego parkowania. Proponują skrócenie godzin jej funkcjonowania, darmowy postój dla motocyklistów oraz… więcej >>>
Pięściarstwo. Dwudniowy VIII Międzynarodowy Memoriał Leszka Błażyńskiego otrzymał oprawę, jakiej nie posiadały poprzednie zawody z tego cyklu.
więcej >>>Wszyscy remontują. W roku 60-lecia istnienia popularny Elektronik wróci do swoich tradycyjnych siedzib usytuowanych na dwóch przeciwległych krańcach placu Klasztornego. Nabór… więcej >>>
Teatromania. Bytomska Teatromania to fajny festiwal. Szkoda tylko, że tak mało na nim dobrych spektakli. Takim żartem można dość trafnie… więcej >>>
Sucha Góra. Medale, odznaczenia, nagrody prezydenta i awanse otrzymali strażacy zawodowi i ochotnicy podczas zorganizowanych 21 maja obchodów Dnia Strażaka.
więcej >>>Tytuł dla Katarzyny Moś. Katarzyna Moś odebrała w czwartek tytuł Bytomianki Wiosny. Jest wokalistką. Poszła w ślady ojca – wybitnego… więcej >>>
Poszukiwania złodziejki. Nieroztropnie postąpił 78-letni mieszkaniec Szombierek, zapraszając do swojego mieszkania nieznajomą kobietę. Wizyta kosztowała go bardzo drogo.
więcej >>>OGŁOSZENIA
DROBNE
W PONIEDZIAŁEK
W GAZECIE
W ŚRODĘ
W INTERNECIE!*
*za 15% dopłatą
22 października 2024
imieniny:
Halki, Filipa